(Depesza uzupełniona o reakcję rynku, dodatkowe szczegóły i tło)
LONDYN/NOWY JORK (Reuters) - Ceny ropy spadły w środę do najniższego poziomu od ośmiu miesięcy, ponieważ decyzja Iraku o przyjęciu rezolucji ONZ odsuwa w czasie perspektywę wojny w Zatoce Perskiej.
W środę ambasador Iraku przy ONZ, Mohammed Aldouri powiedział, że jego kraj bezwarunkowo przyjął rezolucję Rady Bezpieczeństwa Narodów Zjednoczonych wzywającą władze w Bagdadzie do bezwarunkowego rozbrojenia i czeka na przybycie inspektorów rozbrojeniowych.
"Dostarczyłem list do biura sekretarza generalnego. Zawierał on pozytywną odpowiedź. Czekamy teraz na planowane wejście inspektorów. Chcemy by wykonali oni swoje obowiązki zgodnie z zasadami międzynarodowego prawa" - powiedział Aldouri dziennikarzom.
Po tej informacji cena baryłki ropy Brent z dostawą w grudniu spadła poniżej 23 dolarów, czyli najniższego poziomu od ośmiu miesięcy. Wzrosły też indeksy giełdowe na Wall Street.
W piątek Rada Bezpieczeństwa Narodów Zjednoczonych dała władzom w Bagdadzie siedem dni na przyjęcie rezolucji, która grozi Irakowi "poważnymi konsekwencjami", jeśli nie pozbędzie się broni masowego rażenia oraz nie wyrazi zgody na nieograniczony wstęp inspektorów rozbrojeniowych.
Jeszcze we wtorek iracki parlament jednogłośnie odrzucił rezolucję, ale ostateczną decyzję w tej sprawie pozostawił prezydentowi, Saddamowi Husajnowi.
((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))