Operatorzy telefonii komórkowej w Afryce muszą w coraz większym stopniu dzielić się inwestycjami w infrastrukturę, aby obniżyć koszty – stwierdził Bruno Mettling, zastępca dyrektora generalnego Orange odpowiedzialny za operacje w Afryce i na Bliskim Wschodzie
Tak też robimy, dzieląc się naszą siecią, naszą infrastrukturą z innymi partnerami, aby zoptymalizować wydatki – dodaje.
Orange, który każdego roku inwestuje około 1 mld EUR w Afryce, skupi się na rynkach, na których jest już obecny i nie zamierza rozszerzać się na nowe kraje. Firma skoncentruje się również na ostatnich zakupach, takich jak w Sierra Leone, Burkina Faso i Liberii.
Mettling podkreśla, że podczas gdy te trzy rynki generują 8 procent przychodów Orange, odpowiadają one za około jedną trzecią globalnego wzrostu.
Orange rozpoczyna również nowe usługi w krajach, w których prowadzi działalność, w tym dystrybucję zestawów solarnych. Planuje dystrybuować aż 20 000 zestawów solarnych w czterech krajach afrykańskich we współpracy z BBOXX, brytyjską firmą zajmującą się energią odnawialną. „Pomarańczowi” postawili sobie za cel sprzedaż od 400 000 do 500 000 zestawów solarnych w ciągu najbliższych pięciu lat.
Firma posiada również 30 milionów klientów korzystających z usług bankowości mobilnej, z których 12 milionów jest aktywnych.