Straty to przede wszystkim „zasługa” segmentu rafineryjnego — łączny poziom marży rafineryjnej i dyferencjału był bowiem najniższy od 2002 r.

None
Wyniki nie odbiegają znacząco od konsensu analityków. Spółka do końca marca ma podjąć decyzję w sprawie wysokości dywidendy. Może być podobna do poprzedniej.
— W ubiegłym roku średnia cena akcji wynosiła 48 zł, więc teoretycznie moglibyśmy wypłacić 1,4-1,5 zł dywidendy na akcję, co dawałoby stopę dywidendy na poziomie 3 proc. — mówi Sławomir Jędrzejczyk, wiceprezes Orlenu.
OKIEM ANALITYKA
Detal ciągnie wyniki Orlenu
FLAWIUSZ PAWLUK
analityk Unicredit CAIB
Wyniki Orlenu w czwartym kwartale są zgodne z oczekiwaniami, nie było tu większych zaskoczeń. Uwagę zwraca bardzo duży — unikatowy na tle branży w skali globalnej — udział segmentu detalicznego w zyskach i cash flow. Detal odpowiada już za ponad 40 proc. zysków spółki, a spółka zapowiada jego dalszy rozwój — m.in. dzięki zmianie konceptu stacji Bliska i ograniczeniu szarej strefy w dieslu, nad czym ma pracować w tym roku resort gospodarki. Negatywnie na spółkę wpływają ciągłe problemy w Możejkach i niskie marże rafineryjne. Wbrew oczekiwaniom Orlenu nie spodziewam się, że wzrosną one wraz z poprawą europejskiej konsumpcji — nie oczekiwałbym ich wyraźniej poprawy wcześniej niż w marcu, ale potrzebne byłyby do tego jakieś spektakularne wydarzenia, np. zamknięcie którejś z europejskich rafinerii lub istotne ograniczenia produkcji w Europie.
Detal ciągnie wyniki Orlenu
FLAWIUSZ PAWLUK
analityk Unicredit CAIB
Wyniki Orlenu w czwartym kwartale są zgodne z oczekiwaniami, nie było tu większych zaskoczeń. Uwagę zwraca bardzo duży — unikatowy na tle branży w skali globalnej — udział segmentu detalicznego w zyskach i cash flow. Detal odpowiada już za ponad 40 proc. zysków spółki, a spółka zapowiada jego dalszy rozwój — m.in. dzięki zmianie konceptu stacji Bliska i ograniczeniu szarej strefy w dieslu, nad czym ma pracować w tym roku resort gospodarki. Negatywnie na spółkę wpływają ciągłe problemy w Możejkach i niskie marże rafineryjne. Wbrew oczekiwaniom Orlenu nie spodziewam się, że wzrosną one wraz z poprawą europejskiej konsumpcji — nie oczekiwałbym ich wyraźniej poprawy wcześniej niż w marcu, ale potrzebne byłyby do tego jakieś spektakularne wydarzenia, np. zamknięcie którejś z europejskich rafinerii lub istotne ograniczenia produkcji w Europie.
OKIEM ANALITYKA
Segment rafineryjny zdecyduje o wycenie
TOMASZ KASOWICZ
analityk DM BZ WBK
W październiku wyznaczyliśmy cenę docelową Orlenu na 40,2 zł i wydaje się, że spółka jest obecnie wyceniana przez rynek godziwie. W tym momencie wartość jest budowana przede wszystkim przez segment petrochemiczny i detaliczny, w najbliższych miesiącach najważniejsza będzie jednak sytuacja rafinerii. Kurs będzie pod dużą presją, jeśli sytuacja w sektorze rafineryjnym się nie poprawi, a oczekiwania co do racjonalizacji rafineryjnych mocy produkcyjnych nie zostaną spełnione — tym bardziej że poziom marży rafineryjnej i dyferencjału jest niski. Tymczasowo sentyment do spółki może poprawić potencjalna dywidenda na poziomie maksymalnie 1,4-1,5 zł.
Segment rafineryjny zdecyduje o wycenie
TOMASZ KASOWICZ
analityk DM BZ WBK
W październiku wyznaczyliśmy cenę docelową Orlenu na 40,2 zł i wydaje się, że spółka jest obecnie wyceniana przez rynek godziwie. W tym momencie wartość jest budowana przede wszystkim przez segment petrochemiczny i detaliczny, w najbliższych miesiącach najważniejsza będzie jednak sytuacja rafinerii. Kurs będzie pod dużą presją, jeśli sytuacja w sektorze rafineryjnym się nie poprawi, a oczekiwania co do racjonalizacji rafineryjnych mocy produkcyjnych nie zostaną spełnione — tym bardziej że poziom marży rafineryjnej i dyferencjału jest niski. Tymczasowo sentyment do spółki może poprawić potencjalna dywidenda na poziomie maksymalnie 1,4-1,5 zł.