Pierwsza nitka gazociągu Nord Stream zostanie uruchomiona z pompą w najbliższy wtorek, za rok zaś dojdzie druga. Po zwycięskiej ofensywie na froncie północnym Gazprom intensywnie pracuje nad oskrzydleniem naszego regionu Europy także od południa.
Ukończenie pierwszej nitki South Stream planowane jest na rok 2015, pod warunkiem poluzowania przez UE rygorów konkurencyjności.
Rosyjscy lobbyści uruchamiają w Brukseli wszelkie wpływy, nie tylko w sprawie South Stream. Mają czelność domagać się wstrzymania tzw. trzeciego pakietu energetycznego. Gazprom silnie odczuje jego zasadę, że każdy kraj może wybrać, czy chce oddzielenia sprzedaży od przesyłu w trybie tylko operacyjnym, czy także własnościowym.
Wyrwanie dostawcy gazu kontroli nad sieciami przesyłowymi radykalnie obniża jego pozycję. Zdaniem Gazpromu, pakiet wpłynie na jego postawę wobec inwestycji w Europie, bo „podkopie ich atrakcyjność”. Jeśli dotknęłoby to żądanych preferencji wobec South Stream — naprawdę żadna strata.