PB Eurogeddon pobiłby fundusz Rybińskiego

Marek WierciszewskiMarek Wierciszewski
opublikowano: 2013-02-21 17:18

Strategia, jaką Puls Biznesu proponował czytelnikom na wypadek upadku strefy euro, osiągnęłaby zyski, mimo że katastroficzny scenariusz nie sprawdził się.

17 maja przedstawiliśmy na łamach Pulsu Biznesu 8 strategii na Eurogeddon. Choć szczyt kryzysu w unii walutowej wypadł dokładnie trzy tygodnie później, a giełda w Atenach zyskała od dnia publikacji 79 proc., to jednak obawiający się kryzysu inwestorzy, którzy zbudowaliby strategię bazując na naszych radach, nie straciliby.

Gdyby w każdą ze strategii zainwestowali jedną ósmą funduszy, do dziś zarobiliby – skromne, ale jednak – 0,8 proc. W tym czasie jednostki funduszu firmowanego przez prof. Krzysztofa Rybińskiego straciły 43,6 proc. Zysk do dzisiaj przyniosłyby trzy z ośmiu strategii. Najbardziej pechowa inwestycja, 30 letnie obligacje amerykańskiego skarbu przyniosłyby w złotówkach straty sięgające zaledwie 12 proc.

W czym tkwi sekret relatywnie dobrych wyników strategii, mimo niesprawdzenia się bazowego scenariusza? Odpowiedź jest prosta. Unikaliśmy gry na krótko na instrumentach przynoszących dochód. Do takich należą akcje i obligacje. Dlatego zamiast gry na krótko na akcjach greckich spółek postawiliśmy na długą pozycję w obligacjach USA. Straty z pierwszej strategii (przy 79 proc. zwyżce indeksu)byłyby gigantyczne. Ta, którą wybraliśmy przyniosła stratę 12 proc., której wpływ zrównoważyłyby zyski ze strategii, które wyszły na plus.

None
None

Oto podsumowanie wyników strategii po 9 miesiącach:

Link do majowych rad na Eurogeddon znajdziesz tutaj -->>