To wynik nieco lepszy od mediany prognoz ekonomistów, która zakładała zniżkę rzędu 10,1 proc. wobec 2,2 proc. spadku kwartał wcześniej.

W porównaniu z II kwartałem 2019 r. PKB obniżył się o 11,3 proc. (dane nie wyrównane sezonowo). W tym przypadku mediana kształtowała się na poziomie -11,7 proc. wobec spadku o 1,9 proc. w poprzednim kwartale.
W szczytowym okresie pandemii koronawirusa doszło do gwałtownego załamania się prywatnej konsumpcji, inwestycji i eksportu w największej europejskiej gospodarce.
Wydatki konsumenckie zmniejszyły się o 10,9 proc. inwestycje kapitałowe o 19,6 proc. zaś sprzedaż zagraniczna o 20,3 proc. Z kolei aktywność budowlana spadła o 4,2 proc.
Jedynym jasnym punktem był wzrost konsumpcji "państwowej", o 1,5 proc. związanej z rządowymi programami stymulacyjnymi.Okupione to zostało rekordowym deficytem budżetowym, który po pierwszym półroczu 2020 r. wyniósł 51,6 mld EUR. Stanowi to 3,2 proc. w relacji do PKB.
Załamanie gospodarcze było znacznie silniejsze niż podczas kryzysu finansowego ponad dziesięć lat temu i stanowiło najostrzejszy spadek od czasu, gdy Niemcy zaczęły archiwizować kwartalne obliczenia PKB w 1970 r.