Inwestorzy przez długi czas największą wagę przywiązywali do danych o inflacji, ale teraz większość z nich jest przekonana, że cykl podwyżek zmierza ku końcowi, lub nawet - jak w przypadku Fedu i RPP - już się zakończył. Większe rozbieżności są co do tego, kiedy rozpoczną się obniżki. Hubert Kmiecik, dyrektor inwestycyjny Amundi TFI, nie ma wątpliwości, że nie nastąpi to w tym roku.
– Myślę, że rynki zagalopowały się w oczekiwaniach. Trzy miesiące temu przewidywano, że już po wakacjach rozpocznie się cykl spadkowy, natomiast teraz większość obstawia raczej I półrocze przyszłego roku. To ważne, bo choć dla polskich aktywów najbardziej istotne są działania RPP, to polityka Fedu również odgrywa dużą rolę, bo tak naprawdę wpływa na cały świat. Nie determinuje tego, jak zachowują się polscy bankierzy, którzy bardziej patrzą na to co robi EBC, ale dyktuje zachowanie inwestorom, a więc również wyceny aktywów - mówi Hubert Kmiecik.
Okres obniżek stóp procentowych zazwyczaj dobrze wpływał na rynek akcji.
- Wpływ spadających stóp na rynki będzie bardzo pozytywny. Co prawda dużo zależy od ich skali i tempa, ale jeśli spojrzymy na dane historyczne, to na większości rynków, również w Polsce i Stanach Zjednoczonych korelacja między cyklem spadkowym a wzrostem na giełdach jest duża - dodaje Hubert Kmiecik.
Poziom stóp procentowych determinuje też sposób odczytu poszczególnych wskaźników analizy fundamentalnej. W warunkach mocno jastrzębiej polityki banków centralnych dany odczyt może być uważany za negatywny, natomiast w obliczu cyklu obniżek stóp mocno zyskać na atrakcyjności.
- Przy bieżących stopach procentowych wskaźnik C/Z dla prognoz dla polskich spółek, który waha się między 7 a 9 [znacznie poniżej 10-letniej średniej wynoszącej 13,5 – red.], jest odczytywany neutralne, natomiast jeżeli weźmiemy pod uwagę fakt, że szykują się obniżki stóp, to nagle jego atrakcyjność staje się większa - tłumaczy specjalista.
Gra na bigtechach to czysta spekulacjac
Zdaniem Huberta Kmiecika na GPW warto obserwować banki. Seryjnie publikują teraz wyniki lepsze od oczekiwań, a niewielkie obniżki stóp nie powinny zaszkodzić ich wynikowi odsetkowemu.
– Ciekawy też jest sektor gier w którym widzę kilka ciekawych spółek. Grałbym również pod mocniejszego konsumenta, który wesprze branżę usługową i inne sektory zależne od dobrej koniunktury gospodarczej, jak budowlana. Generalnie skupiłbym się na małych i średnich spółkach - mówi Hubert Kmiecik.
Nieco bardzie skomplikowana jest sytuacja na giełdzie w Nowym Jorku. Zagregowana wycena tamtejszych spółek jest stosunkowo wysoka - wskaźnik C/Z dla prognoz na 2023 r. wynosi 20,4, co odstrasza niektórych graczy. Są jednak podmioty, które z różnych powodów nie załapały się na silną hossę.
- Rynek amerykański zazwyczaj jest droższy i wyceniany z dużą premią. Widać jednak rozbieżności między cenami największych spółek, które napędzały tegoroczną hossę, a pozostałymi. Giganci technologiczni mają astronomiczne wyceny, ale jest sporo mniejszych spółek o rozsądnych kursach. Średnia wycena rynku jest więc wysoka, ale nie brakuje okazji. Gra na najdroższych spółkach to już czysta spekulacja – dodaje Hubert Kmiecik, który przyznaje, że zarządzający funduszami towarzystwa za oceanem szukają przede wszystkim spółek określanych mianem value. To podmioty o ugruntowanej pozycji rynkowej, relatywnie niskich wskaźnikach, wypłacające dywidendę.
Nie tylko za oceanem
Szukając okazji za granicą nie należy się ograniczać do Stanów Zjednoczonych. Ostatnio stosunkowo popularne są rynki wschodzące, które przyciągają kapitał z zagranicznych funduszy. Jak wynika z danych Bank of America, w tygodniu zakończonym 2 sierpnia do akcji z tych krajów napłynęło 4,1 mld USD.
W ofercie Amundi TFI jest fundusz Globalnych Perspektyw Dynamiczny, którego aktywa o łącznej wartość 44,6 mln USD składają się właśnie z zagranicznych akcji uważanych za bardziej ryzykowne, również z rynków wschodzących. W tym roku strategia przyniosła dość dobre rezultaty - wartość funduszu wzrosła o około 15 proc.
- Patrzymy też tam, gdzie koncentruje się wzrost gospodarczy na świecie, czyli głównie w Azji. Chiny, Indie i inne rynki wschodzące to kraje, na które teraz zwracamy uwagę, szczególnie po ich dotychczasowym słabym zachowaniu - tłumaczy dyrektor inwestycyjny Amundi TFI.
W 2021 r. MSCI Emerging Markets spadł o 2,5 proc. i ustąpił MSCI World o ponad 24 pkt proc. W 2022 r. oba indeksy straciły na wartości, ale ten dla rynków wschodzących o 2 pkt proc. więcej (stopa zwrotu wyniosła -20,1 proc.). W 2023 r. jest znacznie lepiej - od początku roku MSCI EM urósł o 11,4 proc. - ale i tak globalne rynki przyniosły wyższą stopę zwrotu (18,9 proc.).
Bezpieczny dług w modzie
Jeśli chodzi o obligacje skarbowe, podejście specjalisty jest odmienne niż w przypadku akcji – stawia przede wszystkim na zagranicę, a w dalszej kolejności na polskie papiery. Wynika to głównie z tego, jak może wyglądać cykl spadkowy stóp procentowych - jego tempo i skala obniżek.
- Po wzroście rentownśći jesteśmy pozytywnie nastawieni do obligacji skarbowych w USA i innych krajach rozwiniętych. W Polsce jest za dużo optymizmu co do obniżek stóp. Inwestorzy oczekują dużych i szybkich ruchów, więc w przypadku obligacji skarbowych całkiem możliwe jest negatywne zaskoczenie. W krótkim terminie na pewno można oczekiwać dużej zmienności, atrakcyjność ujawni się dopiero w długim okresie - mówi Hubert Kmiecik.
Już teraz warto być natomiast na rynku długu korporacyjnego, radzi specjalista.
- Obligacje korporacyjne o ratingu inwestycyjnym spółek europejskich są dobrym wyborem, uważałbym jednak na bardziej ryzykowne papiery. W Polsce jest podobnie: marże dużych spółek są dobre i stabilne, zagrożenie bankructwem charakteryzuje natomiast mniejszych emitentów. Ryzyko zmiany stopy procentowej jest zerowe dzięki zmiennemu kuponowi – dodaje Hubert Kmiecik.
Amundi Ostrożny Inwestor, który inwestuje zarówno w obligacje skarbowe, jak i korporacyjne, jest w tym roku nad kreską 5,6 proc. W porównaniu do zeszłorocznego wyniku, który wyniósł nieco ponad 2 proc., widać sporą poprawę, natomiast w zestawieniu z resztą rynku wygląda to nieco słabiej - lepszy wynik ma ponad 30 funduszy.