Polisa chce się sprzedać drogo

Artur Sulejewski
opublikowano: 1999-01-18 00:00

Polisa chce się sprzedać drogo

DUŻO DROŻEJ: Kierowana przez Stanisława Gutka Polisa startuje dzisiaj z emisją akcji serii N. Ich cena jest o 45,9 proc. wyższa od aktualnej ceny giełdowej. fot. ARC

Dzisiaj rozpoczyna się publiczna subskrypcja Polisy. Ubezpieczyciel oferuje dotychczasowym akcjonariuszom 3,2 mln akcji zwykłych imiennych serii N o wartości nominalnej 2,5 zł (za pięć starych papierów przysługuje prawo do objęcia jednego nowego). Zapisy potrwają do 29 stycznia. Cena emisyjna ustalona została na poziomie 5,40 zł za sztukę.

W MINIONY piątek zaczął się na GPW obrót prawem poboru. Rynek wycenił akcje spółki na 14 groszy. Pierwotnie handel tym instrumentem miał się rozpocząć 8 stycznia, ale ponieważ Polisa nie opublikowała wcześniej ceny, po której sprzedawane miałyby być na rynku pierwotnym akcje serii N, władze giełdy zdecydowały się opóźnić moment rozpoczęcia obrotu prawem poboru.

15 STYCZNIA inwestorzy wycenili notowane na warszawskiej giełdzie akcje Polisy na 3,70 zł. Kurs akcji nie zmienił się w porównaniu z sesją poprzednią. Cena emisyjna akcji serii N jest więc o 1,7 zł wyższa, tj. o 45,9 proc., niż aktualna cena papierów spółki znajdujących się na warszawskim parkiecie. Zaproponowana cena została podana przez firmę w ostatnim możliwym momencie (prawo mówi o dwóch dniach przed rozpoczęciem zapisów). W tej sytuacji można zastanawiać się, co znaczy zapis w prospekcie emisyjnym (str. 17), mówiący, że czynnikiem mającym wpływ na cenę emisyjną oferowanych papierów są m.in. aktualne notowania akcji spółki na GPW. Emisja dojdzie skutku, jeśli zostaną złożone zapisy na wszystkie oferowane akcje. W tej sytuacji Polisa nie powinna liczyć na zainteresowanie emisją ze strony małych inwestorów. Szansy zakończenia powodzeniem oferty upatrywać należy w postawie dużych inwestorów. Największym akcjonariuszem towarzystwa z 15,15-proc. udziałem w jego kapitale akcyjnym jest Kredyt Bank PBI wraz z Bankowym Funduszem Inwestycyjnym. 11,7 proc. kapitału spółki znajduje się w rękach NFI Fortuna, 10,4 proc. jest w posiadaniu BIG Banku Gdańskiego wraz z podmiotami zależnymi. Kredyt Bank PBI obecnie realizuje umowę z XIII NFI o zbyciu całej emisji serii P (3,2 mln papierów; na koniec 1998 roku w swoim ręku skupiał jeszcze 27,51 proc. kapitału ubezpieczyciela). NFI Fortuna poważniejsze zaangażowanie w spółkę rozważy dopiero po znalezieniu przez towarzystwo inwestora strategicznego. Z informacji dochodzących z rynku wynika, że inwestor strategiczny zostanie wybrany przed upływem ważności prospektu emisyjnego, czyli przed 20 marca. Na tych akcjonariuszy firma nie ma więc co liczyć. Z kolei zarząd BIG-u, jak poinformował Wojciech Kaczorowski, rzecznik banku, nie rozważał jeszcze kwestii dalszego angażowania się w Polisie.

POD KONIEC ubiegłego roku spółka dokonała korekty wyników finansowych za rok 1998. Po korekcie przewidywana składka brutto osiągnąć ma poziom 429,1 mln zł, wynik techniczny ma być ujemny i wynieść 14,7 mln zł. Po trzech kwartałach ubiegłego roku Polisa osiągnęła odpowiednio: 309,3 mln zł, — 24,1 mln zł. Po opodatkowaniu, zamiast zapowiadanego wcześniej zysku wysokości 16 mln zł, spółka zakończy rok stratą w kwocie 15 mln zł (na koniec września wynosiła ona 24,9 mln zł). Korekta wyników finansowych wynikała z zalecenia organu nadzoru oraz zastrzeżenia biegłego rewidenta do wyników spółki za 1997 rok. Polisa wypowiedziała umowę reasekuracyjną zawartą w 1997 roku. To stało się przyczyną powstania straty księgowej około 17,6 mln zł.

ANALITYCY giełdowi nie sądzą, aby dotychczasowi akcjonariusze złożyli zapisy na wszystkie akcje serii N. W tej sytuacji, ich zdaniem, o powodzeniu oferty zadecydują zdolności negocjacyjne zarządu spółki. Będzie on zmuszony przydzielić papiery według własnego uznania, co umożliwia zapis w prospekcie emisyjnym.