Portugalskie miasto kazało dzieciom uczyć się chińskiego

Marek DruśMarek Druś
opublikowano: 2014-11-03 08:25

Sao Joao da Madeira, miasto na północy Portugalii, wprowadziło w szkołach obowiązkową naukę chińskiego dla 8-9 latków.

Miasto nazywane obuwniczą stolicą Portugalii chce, aby jego młodzi mieszkańcy w przyszłości pomogli mu sprzedawać wyroby w Chinach. 

- Chiński to klucz, który otworzy nam drzwi do największego rynku świata – mówi Dilma Nantes, zajmująca się edukacją we władzach Sao Joao da Madeira.
 
Choć Chiny są największym na świecie producentem obuwia, powstaje tam 10 mln par rocznie, to wciąż rośnie tam popyt na luksusowe, importowane marki. Tylko między 2011 a 2013 rokiem Chińczycy zwiększyli import butów z Portugalii z 10 tys. par do 170 tys., co przyniosło 5,4 mln EUR. Jeśli uwzględnić portugalską produkcję butów dla zagranicznych marek, eksport butów z tego kraju do Chin miał w 2013 roku wartość 20 mln EUR.

youtube