Prokuratura: nie było naruszenia praw pracowników Wagonu SA

opublikowano: 2003-11-24 18:28

PAP: Prokuratura Rejonowa w Ostrowie Wielkopolskim umorzyła postępowanie w sprawie naruszenia praw pracowników miejscowej Fabryki Wagon SA oraz innych niekorzystnych dla tej spółki działań podejmowanych przez poprzedni jej zarząd.

"Prokuratura stwierdziła brak ustawowych znamion czynu zabronionego" - powiedział PAP w poniedziałek rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Kaliszu Janusz Walczak. Szef zakładowej "Solidarności" Grzegorz Majchrzak zapowiedział w rozmowie z PAP, że związkowcy złożą zażalenie na takie postanowienie prokuratury.

W czasie sierpniowych strajków związkowcy Wagonu złożyli do prokuratury doniesienie w sprawie "zastraszania załogi przez prezesa spółki, niewypłacania wynagrodzeń i wyprowadzenia majątku firmy".

Protestujący w Wagonie domagali się wypłacenia zaległych (za czerwiec i lipiec) pensji i przeprowadzenia restrukturyzacji spółki.

"Postępowanie zostało umorzone, ponieważ zaległości w wypłacie wynagrodzeń wynikały z pełnej utraty płynności finansowej firmy. Zobowiązania te zostały jednak uregulowane w sierpniu i wrześniu" - wyjaśnił Walczak.

Ostrowska prokuratura nie stwierdziła, aby kierownictwo spółki działało wtedy w sposób "uporczywy bądź złośliwy". Uznała, że było to wykroczenie i sprawę przekazała miejscowej Państwowej Inspekcji Pracy, która skierowała wniosek do sądu o ukaranie ówczesnego prezesa spółki.

Majchrzak nie zgadza się z decyzją prokuratury m.in. dlatego, że w sprawie przez nią rozpatrywanej nie wezwano na przesłuchania związkowców.

"Co jest przestępstwem, jeśli według prokuratury nie jest nim niewypłacenie wynagrodzeń, straszenie związkowców różnymi sankcjami czy zabór mienia spółki?" - pytał Majchrzak.

Od początku 2001 r. Wagon jest własnością zarejestrowanych w Szwajcarii słowackich firm Partner Marketing AG (30 proc.) i Tatry Wagon AG (19,3 proc.) oraz mającej siedzibę w Polsce spółki Partners Group (3,56 proc.). Mniejszościowy kapitał akcyjny należy do kilku NFI (7,7 proc.), pracowników (9,4 proc.), Skarbu Państwa (25 proc.), inwestora indywidualnego (5,6 proc.) i drobnych akcjonariuszy.

Prokuratura kontynuuje śledztwo przeciw Słowakom. Podejrzewa ich o wyprowadzenie ze spółki co najmniej 11 mln zł. Są Rejonowy w Ostrowie Wielkopolskim aresztował wiosną trzech członków zarządu spółki. Wkrótce, po wpłaceniu poręczenia majątkowego w łącznej kwocie 7,8 mln zł, wyszli oni na wolność. Sąd Okręgowy w Kaliszu zmniejszył jednak kaucję do 2,4 mln zł i oddał im paszporty. Teraz przebywają za granicą i - według syndyka Wagonu Elżbiety Kosewskiej-Kędzior - starają się wywołać zaniepokojenie wśród wierzycieli i potencjalnych kontrahentów.

Po wrześniowych zwolnieniach około stu osób Wagon zatrudnia obecnie około 2000 pracowników i nadal jest największą firmą w południowej Wielkopolsce. Jeszcze kilka lat temu pracowało tam około ośmiu tysięcy osób. We wrześniu Sąd Rejonowy w Kaliszu ogłosił upadłość tej spółki. Mimo tego, od półtora miesiąca trwa w Wagonie normalna produkcja i - według przebywającego w miniony piątek w spółce wicepremiera Jerzego Hausnera - firma ma realne szanse na wyjście z kryzysu i pozyskanie dobrego inwestora.