Na swojej stronie internetowej stacja napisała, że „…prokuratorzy nie chcą mówić o szczegółach. Jedyne, co usłyszeliśmy, to "kwota jest niebagatelna, robi wrażenie, jednak jest niższa, niż suma szkody wyrządzonej klientom banku".

Afera GetBacku (spółki należącej kiedyś do imperium Leszka Czarneckiego, sprzedanej funduszowi Abris Capital) wybuchła w kwietniu 2018 r., kiedy windykacyjna spółka przestała spłacać obligacje. Wśród poszkodowanych jest ponad 10 tys. drobnych obligatariuszy oraz inwestorzy instytucjonalni, którzy zainwestowali 2,5 mld zł w papiery dłużne GetBacku.
Część obligacji była sprzedawana za pośrednictwem Idea Banku, kontrolowanego przez Leszka Czarneckiego.
Według RMF FM, prokuratura zamierza postawić Czarneckiemu zarzuty dotyczące oszustwa na szkodę klientów banku w wysokości blisko 130 mln zł, a także działania na szkodę spółki w kwocie ponad 80 mln zł.
Leszek Czarnecki ma już status podejrzanego.
11 sierpnia 2020 roku prokuratura skierowała do Sądu Rejonowego dla Warszawy–Śródmieścia wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztowania wobec Czarneckiego "albowiem jak ustalono, Pan Leszek Cz. od dłuższego czasu nie przebywa na terenie kraju i nie jest możliwe przeprowadzenie z nim czynności procesowych" – podała PAP prokuratura.
Posiedzenie w tej sprawie zaplanowane jest na 16 października, na godzinę 10.30.