Robotyczne żniwa Synektika

opublikowano: 14-03-2023, 20:00
Play icon
Posłuchaj
Speaker icon
Close icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl

Dystrybutor sprzętu medycznego udanie wyszedł za południową granicę i wyraźnie poprawił wyniki dzięki upowszechnieniu robotów chirurgicznych, które dystrybuuje.

Giełda docenia sukcesy – choć nie zawsze robi to od razu. W ostatnich miesiącach kurs Synektika, dystrybutora sprzętu medycznego i radiofarmaceutyków, wystrzelił i wspiął się na historyczne maksimum. Kapitalizacja spółki przekroczyła 400 mln zł, podczas gdy na początku ubiegłego sięgała 250 mln zł.

W rankingu Giełdowa Spółka Roku analitycy i zarządzający przyznali Synektikowi najwyższe oceny w kategorii „sukces w roku 2022”, co wraz z solidnymi notami w pozostałych kategoriach przełożyło się na wysokie, szóste miejsce w ogólnym zestawieniu.

- Kurs Synektika wyraźnie wzrósł w lutym i marcu 2023 r., co jest w dużej mierze efektem sukcesów w ostatnim roku. Spółka wyraźnie zwiększyła skalę biznesu, przede wszystkim w obszarze robotyki chirurgicznej. Wyniki są rekordowe, co przełożyło się też na wyższą dywidendę - mówi Łukasz Kosiarski, analityk Ipopemy.

Owoce akwizycji

Synektik ma przesunięty względem normalnego kalendarza rok finansowy – zamyka go we wrześniu. W ciągu 12 miesięcy zakończonych 30 września 2022 r. zanotował 167 mln zł przychodów, o 30 proc. więcej niż rok wcześniej, co jest najwyższym wynikiem w historii spółki. Rekordowa była też EBITDA (zysk operacyjny powiększony o amortyzację), która wzrosła o 40 proc. i przekroczyła 32 mln zł.

Żyła złota:
Żyła złota:
Wartość polskiego rynku robotyki chirurgicznej w ubiegłym roku przekroczyła 300 mln zł, a według prognoz Upper Finance i Polskiej Federacji Szpitali za cztery lata może być trzy razy wyższa. Na trendzie korzysta Synektik, kierowany przez Cezarego Kozaneckiego, który ma wyłączność na dystrybucję najpopularniejszego robota da Vinci, a w ubiegłym roku przejął taką działalność w Czechach i na Słowacji.
Marek Wiśniewski

Ostatni kwartał kalendarzowego 2022 r. (a pierwszy nowego roku finansowego spółki), też był rekordowy, bo spółka miała w tym czasie 130 mln zł przychodów, o 267 proc. więcej niż rok wcześniej.

- Nie mogę obiecać, że w kolejnych kwartałach tempo będzie równie wysokie, ale zawarliśmy już kilka kolejnych umów i bierzemy udział w postępowaniach przetargowych, które zaowocują kolejnymi dostawami. To będzie się też przekładać na wzrost przychody ze sprzedaży instrumentów i usług serwisowych - mówił niedawno w PB Dariusz Korecki, wiceprezes Synektika.

Fundamentem biznesu Synektika w 2018 r. stała się umowa z amerykańską grupą Intutitive Surgical, produkującą roboty chirurgiczne da Vinci. Synektik od pięciu lat jest ich wyłącznym dystrybutorem w Polsce, a w lutym 2022 r. przejął dystrybucję robotów da Vinci w Czechach i na Słowacji, którą Intuitive Surgical wcześniej zajmowało się samodzielnie.

- Ubiegły rok Synektik zaczął bardzo dobrze - od przejęcia od Intuitive Surgical czeskiej spółki dystrybuującej roboty da Vinci. Kupiono ją po dobrej cenie, dokonując ekspansji na dwa nowe rynki. Udało się tam szybko rozkręcić sprzedaż - tylko w czwartym kwartale 2022 r. sprzedano w Czechach cztery urządzenia, perspektywy na ten rok też wyglądają dobrze - mówi Łukasz Kosiarski.

Chirurgiczny potencjał

Czechy i Słowacja, gdzie Synektik pojawił się rok temu, pod względem wykorzystania robotów chirurgicznych są rynkami bardziej rozwiniętymi niż Polska. Obecnie w tych krajach jest 19 autoryzowanych robotów da Vinci, podczas gdy w Polsce - 26, liczba urządzeń tego typu w przeliczeniu na jednego mieszkańca jest tam więc znacznie wyższa.

- Zwłaszcza Czechy to rynek bardziej rozwinięty pod tym względem od Polski, co wynika m.in. z tego, że zabiegi przy pomocy robotów są refundowane we wszystkich podstawowych zastosowaniach urologicznych, ginekologicznych, laryngologicznych i chirurgii ogólnej, podczas gdy w Polsce refundowane są tylko zabiegi usunięcia prostaty, i to od kwietnia ubiegłego roku - tłumaczył Dariusz Korecki.

Wprowadzenie refundacji NFZ dla robotycznego usunięcia prostaty było jednak w Polsce przełomem. Liczba procedur, prowadzonych przy pomocy robotów, wyraźnie wzrosła, wzrosło też zainteresowanie szpitali instalacją takich urządzeń. W ostatnim kwartale po raz pierwszy w Polsce przy pomocy da Vinci wykonano ponad 1 tys. procedur, co oznacza wzrost o prawie 90 proc. rok do roku.

Pole do rozwoju wciąż jest spore, bo w Polsce ok. 35 proc. takich zabiegów przeprowadza się obecnie z wykorzystanie robotów, podczas gdy w Czechach to ponad 50 proc., a na najbardziej rozwiniętych rynkach – nawet 90 proc.

- W Polsce baza urządzeń da Vinci wyraźnie się zwiększyła. Technologia się upowszechnia, a krokiem milowym było wprowadzenie refundacji NFZ dla pierwszej procedury, prowadzonej przy pomocy robotów. Jeśli refundacja będzie wprowadzana dla kolejnych kategorii zabiegów, będzie to dodatkowo napędzać polski rynek. Długoterminowo widać więc potencjał do większej sprzedaży urządzeń, a wraz z tym do długoterminowego wzrostu powtarzalnych przychodów z serwisu i dostarczania jednorazowych narzędzi do przeprowadzania operacji - mówi Łukasz Kosiarski.

Poszerzanie portfela

Umowy Synektika na wyłączność z Intuitive Surgical zostały przedłużone przy okazji przejęcia dystrybucji robotów w Czechach oraz na Słowacji i obowiązują do 30 kwietnia 2026 r.

- Synektik może zarabiać na dystrybucji innych urządzeń, dobrym sygnałem było dostarczenie pierwszego w Polsce urządzenia ZAP-X, konkurencyjnego rozwiązania dla Gamma Knife, którego jednym z operatorów w Polsce jest Voxel - mówi Łukasz Kosiarski.

W ostatnim roku Synektik zrealizował m.in. duży kontrakt dla szpitala w Olsztynie, do którego trafiło właśnie zaawansowane urządzenie firmy ZAP Surgical, wykorzystywane w zabiegach onkologicznych. Jednej z prywatnych klinik dostarczył też system neurochirurgiczny, który stosuje się u pacjentów z chorobą Parkinsona i drżeniem samoistnym.

Sama sprzedaż zaawansowanych robotów przynosi kilka-kilkanaście milionów złotych przychodów, dla spółki ważniejsze są jednak długoterminowe przychody - i marże - generowane dzięki serwisowi i dostarczaniu instrumentów.

- Robot w Olsztynie to szóste takie urządzenie w Europie, w ramach tego kontraktu zbudowaliśmy nowy pawilon dla szpitala. Spodziewamy się, że rocznie będziemy realizować jeden tego typu kontrakt. Sprzedaż robotów generuje wysokie jednorazowe przychody, ale marże generuje się również na wieloletniej obsłudze ośrodków, które zainstalowały roboty – tłumaczył Dariusz Korecki.

© ℗
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych” i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.

Polecane