Ropa WTI z czerwcowych kontraktów drożeje obecnie o 23,7 proc. do 15,27 USD. Cena ropy Brent rośnie o 10,5 proc. do 22,61 USD.
Popyt na ropę wystrzelił po doniesieniach sugerujących, że wolne miejsce w magazynach ropy w USA nie wyczerpie się tak szybko jak dotychczas sądzono.
Niektórzy analitycy ostrzegają jednak, że „rzeź” na rynku ropy wcale się nie zakończyła.
- Rzeź będzie trwała tak długo jak długo rynek będzie pozostawał tak niesamowicie niezrównoważony i w miarę zbliżania się połowy maja, kiedy zbiorniki na ropę będą wypełnione już po sam brzeg – powiedział Craig Erlam, analityk OANDA.
Odnosząc się do zbliżającego się momentu zmniejszenia wydobycia ropy przez OPEC+ zauważył, że następuje ono zbyt późno.