Rubel słabł o 11:40 w Moskwie o 2,6 proc. do 66,28 za dolara. To jego największe osłabienie od prawie dwóch tygodni. Przecena spowodowała, że wzrost wartości rubla w tym roku został zredukowany do 11 proc. Nadal jest to największe po brazylijskim realu umocnienie wśród walut gospodarek wschodzących.
W poniedziałek i wtorek cena ropy Brent spadała momentami o prawie 7 proc.
- Rubel słabnie dzisiaj mocno bo próbuje dogonić spadające ceny ropy – tłumaczy Aleksiej Jegorow, analityk Promsvyazbanku w Moskwie. - Wolumen handlu powinien być jednak niski w tym tygodniu bo większość lokalnych graczy z rynku jest na wakacjach, więc nie powinniśmy widzieć dramatycznej zmiany trajektorii notowań rubla – dodał.