Nowi członkowie obu instytucji nadzorczych mogą być powołani już w tym miesiącu.
Prawo i Sprawiedliwość (PiS) zdążyło w ubiegłym roku wprowadzić ustawę medialną — została ona opublikowana w Dzienniku Ustaw 30 grudnia. Teraz chce szybko powołać nowych członków Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (KRRiT).
— W ustawie jest zapis, że wybór członków ma nastąpić niezwłocznie. Zakładam, że KRRiT zacznie działać od połowy stycznia — mówi Jarosław Sellin, wiceminister kultury.
Po dwóch członków regulatora wybiera Sejm i prezydent, a jednego — Senat. Kandydatem Ligi Polskich Rodzin (LPR) jest poseł Daniel Pawłowiec. To dość kontrowersyjna kandydatura, bo nowelizacja ustawy o radiofonii i telewizji przebiegała pod hasłem odpolitycznienia KRRiT. Najbardziej prawdopodobnym kandydatem Samoobrony jest Tomasz Borysiuk, który był kiedyś m.in. wydawcą programu „Gość Jedynki” w TVP. PiS może zaproponować Magdalenę Bajer, szefową Rady Etyki Mediów, i Wojciecha Reszczyńskiego, byłego szefa Radia Wawa. Wśród kandydatów prezydenckich najczęściej wymieniane jest nazwisko Tomasza Miernowskiego, niezależnego producenta telewizyjnego.
— Głosowanie w Sejmie zapewne odbędzie się 13 stycznia — mówi Antoni Mężydło, poseł PiS i sprawozdawca ustawy.
Już 5 stycznia odbędzie się posiedzenie Senatu. Na razie nie ma w porządku obrad tego punktu, ale można go zgłosić nawet w dniu rozpoczęcia posiedzenia.
Posłowie opozycji sugerują, że mimo szumnych zapowiedzi PiS o konieczności odpartyjnienia regulatora rynku medialnego, miejsca w KRRiT są już rozdzielone — trzech członków będzie się wywodziło z PiS, jeden z LPR i jeden z Samoobrony. PO i SLD najprawdopodobniej nie zgłoszą żadnych kandydatów. Te partie chcą zaskarżyć ustawę do Trybunału Konstytucyjnego.
Zaraz po wyborze członków KRRiT może pojawić się też szef Urzędu Komunikacji Elektronicznej (UKE), regulatora rynku telekomunikacyjnego. Wybiera go premier spośród trzech kandydatów nominowanych przez KRRiT.
— Szef UKE może pojawić się jeszcze w styczniu — zapowiada Jarosław Sellin.
Najbardziej prawdopodobnym kandydatem na szefa tego urzędu jest Anna Streżyńska, obecnie wiceminister transportu i budownictwa odpowiedzialna za telekomunikację.
— Wysoko oceniam jej kwalifikacje — mówi Jarosław Sellin.
Opozycja zarzuca PiS, że spieszyło się z ustawą medialną, by powołać rady nadzorcze mediów publicznych, a co za tym idzie — prezesów TVP i publicznego radia. Pojawiają się plotki, że nowa KRRiT będzie chciała powołać rady nadzorcze mediów publicznych jak najszybciej, ale Jarosław Sellin je dementuje.
— Wybory rad nadzorczych pewnie odbędą się blisko terminu realnego wygaśnięcia mandatów dotychczasowych członków, czyli w okolicach kwietnia-czerwca — mówi wiceminister kultury.