Rynek mieszkaniowy w Wlk. Brytanii mocno stygnie

Tadeusz Stasiuk
opublikowano: 2022-11-10 12:18

Kolejne odczyty potwierdzają, że brytyjski rynek nieruchomości mieszkaniowych znalazł się w spadkowym trendzie. Wysoka inflacja i wzrost kosztów kredytów hipotecznych sugerują, że niekorzystna sytuacja będzie się pogłębiać, informuje Reuters.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja
fot. Bloomberg

Opracowywany przez Royal Institution of Chartered Surveyors (RICS) indeks cen domów spadł w październiku 2022 r. w ujemne terytorium do -2 pkt z +30 pkt we wrześniu. To pierwsza ujemna wartość wskaźnika od 28 miesięcy. Mierzy on różnicę pomiędzy odsetkiem badanych raportujących wzrost cen, a tymi którzy zarejestrowali spadek.

Jak wynika z raportu RiCS, znacząco też pogorszyły się oczekiwania. W ich przypadku mierzący je wskaźnik odnośnie kolejnych 12 miesięcy zapikował z -18 do -42 pkt.

Co istotne, drugi miesiąc z rzędu obserwowano spadek zapytań ze strony nowych nabywców przy czym w całym kraju popyt był niższy niż podaż. A ta ostatnia jest ogromną bolączką rynku nieruchomości, przy czym brak dostępności lokali mieszkaniowych do kupna był jednym z motorów rekordowej hossy w okresie pandemii.

Czynnikiem drastycznie obniżającym zainteresowanie potencjalnych nabywców jest mocny wzrost kosztów kredytów, co jest następstwem podwyżek stóp procentowych przez Bank Anglii, który mierzy się z najwyższą od czterech dekad inflacją, przekraczającą poziom 10 proc.