
Opracowywany przez Royal Institution of Chartered Surveyors (RICS) indeks cen domów spadł w październiku 2022 r. w ujemne terytorium do -2 pkt z +30 pkt we wrześniu. To pierwsza ujemna wartość wskaźnika od 28 miesięcy. Mierzy on różnicę pomiędzy odsetkiem badanych raportujących wzrost cen, a tymi którzy zarejestrowali spadek.
Jak wynika z raportu RiCS, znacząco też pogorszyły się oczekiwania. W ich przypadku mierzący je wskaźnik odnośnie kolejnych 12 miesięcy zapikował z -18 do -42 pkt.
Co istotne, drugi miesiąc z rzędu obserwowano spadek zapytań ze strony nowych nabywców przy czym w całym kraju popyt był niższy niż podaż. A ta ostatnia jest ogromną bolączką rynku nieruchomości, przy czym brak dostępności lokali mieszkaniowych do kupna był jednym z motorów rekordowej hossy w okresie pandemii.
Czynnikiem drastycznie obniżającym zainteresowanie potencjalnych nabywców jest mocny wzrost kosztów kredytów, co jest następstwem podwyżek stóp procentowych przez Bank Anglii, który mierzy się z najwyższą od czterech dekad inflacją, przekraczającą poziom 10 proc.