Rynek morski czeka na sztorm w amerykańskich portach

Katarzyna KapczyńskaKatarzyna Kapczyńska
opublikowano: 2025-03-28 11:25

Exxon Mobil wstrzymał decyzje o zakupie statków w Chinach, czekając na decyzję administracji Donalda Trumpa w sprawie opłat portowych za statki z Państwa Środka. Planowane restrykcje budzą obawy m.in. amerykańskich rolników.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • jak nowe opłaty w portach USA wpłyną na koszty zawinięć
  • jakie podmioty zgłaszają obawy
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Stany Zjednoczone planują odbudowę rodzimego przemysłu stoczniowego. Służyć temu mają fundusze pozyskane od zawijających do amerykańskich portów chińskich armatorów oraz operatorów żeglugowych z innych państw, pływających statkami zbudowanymi w Państwie Środka. Biuro brokerskie Clarksons Research oszacowało, że stawki za każde zawinięcie wzrosną z 80 tys. USD nawet do 3,5 mln USD, a większość armatorów zapłaci średnio 1-1,5 mln USD. Decyzja amerykańskiej administracji jest spodziewana lada dzień, ale duże koncerny już wstrzymują decyzje inwestycyjne. Portal Tradewinds podał, że koncern energetyczny ExxonMobil zezwolił właśnie na wygaśnięcie rezerwacji w chińskich stoczniach na budowę statków do transportu LNG. Na rynku wtórnym zaczynają także rosnąć ceny statków zbudowanych w stoczniach innych niż chińskie.

Planowane przez USA restrykcje budzą niepokój zarówno w Chinach, jak też w Stanach Zjednoczonych. Agriculture Transportation Coalition (AgTC), organizacja zapewniająca usługi transportowe amerykańskim eksporterom rolnym negatywnie oceniała plan opłat, alarmując, że zagrożą one farmerom. Negatywnie wpłyną także na Polską Żeglugę Morską, która pływa po Wielkich Jeziorach, transportując m.in. płody rolne.

Na spotkaniu z Marco Rubio, szefem amerykańskiej dyplomacji, obawy związane z negatywnymi dla żeglugi skutkami opłat zgłosili także przywódcy Karaibów.