To reakcja na doniesienia magazynu Focus, który twierdzi, powołując się na źródła w rządzie, że Merkel wykluczyła wsparcie największego niemieckiego kredytodawcy w roku wyborczym.

- Nie ma podstaw do takich spekulacji – powiedział w poniedziałek Seibert. – Rząd nie uczestniczy w żadnych takich spekulacjach – dodał.
Rzecznik rządu podkreślił, że choć Merkel spotyka się z szefami firm finansowych „regularnie”, to nie jest w stanie potwierdzić iż miało miejsce takie spotkanie w cztery oczy z prezesem Deutsche Banku, Johnem Cryanem. Magazyn Focus twierdzi, że podczas spotkania latem szef Deutsche Banku miał zasugerować uruchomienie kanałów dyplomatycznych w związku z żądaniem od spółki wielkiego odszkodowania przez amerykański Departament Sprawiedliwości za udział w wywołaniu kryzysu finansowego w 2008 roku. Ostatnio ujawniono, że chodzi o kwotę nawet 14 mld USD.
- Rząd Niemiec jest ogólnie świadomy, że amerykański Departament Sprawiedliwości w przeszłości zawierał porozumienia z innymi instytucjami finansowymi w sprawie wypłaty rekompensat – powiedział Seibert w poniedziałek. – Niemczy oczekują, że na koniec tych negocjacji, zgodnie z zasadą równego traktowania, zostanie osiągnięte uczciwe porozumienie – dodał.
Akcje Deutsche Banku staniały do rekordowo niskiej ceny w poniedziałek w związku z rosnącymi obawami, że narastające problemy doprowadzą do zwiększenia kapitału banku.
- Nie kupuję w ogóle tego co słychać z Niemiec, że rząd nie chce wkroczyć ostatecznie jeśli Deutsche Bank będzie miał naprawdę poważne problemy. Jest zbyt ważny dla gospodarki Niemiec – skomentował Andreas Utermann, szef inwestycji w Allianz Global Investors. – To pogłoski, które nie mają poparcia w faktach – dodał.