S&P oraz Moody’s oceniły PKP nadzwyczaj wysoko

Cezary Pytlos
opublikowano: 2001-12-14 00:00

Wysoki rating międzynarodowych agencji Standard & Poor’s i Moody’s gwarantuje PKP powodzenie emisji obligacji bez gwarancji Skarbu Państwa. Mógłby się tego podjąć Westdeutsche Landesbank Polska, który współorganizował kolejowy kredyt na 700 mln zł. Wszystko w rękach zarządu PKP.

Dwie międzynarodowe agencje Standard & Poor's i Moody’s udzieliły PKP ratingu na poziomie inwestycyjnym, gwarantującym sukces emisji obligacji na rynkach euro bez konieczności gwarancji Skarbu Państwa — wynika z nieoficjalnych informacji. PKP otrzymały długoterminowe noty na poziomie BBB- (Standard & Poor’s) oraz Baa3 (Moody’s).

Takie oceny plasują ewentualną emisję kolejowych obligacji w grupie inwestycyjnej, a nie spekulacyjnej.

To dość zaskakująca ocena, zważywszy na problemy finansowe, jakie narodowy przewoźnik przeżywa od kilku lat. Ostatnim drastycznym przypadkiem jest odcięcie telefonów przewoźnika przez Telekomunikację Polską. Według Romana Hajdrowskiego, rzecznika prasowego PKP, zaległości narodowego przewoźnika sięgają w tym wypadku 40 mln zł.

Nie udało się wczoraj dotrzeć do żadnej osoby związanej z agencjami ratingowymi. Wiadomo jednak, że na ich wysokich notach górę wziął fakt, że PKP to — mimo różnych problemów finansowych — przedsiębiorstwo o strategicznym znaczeniu, które w trudnych okolicznościach zawsze może liczyć na rządową pomoc. Poza tym dużym optymizmem międzynarodowych specjalistów napawa fakt bardzo udanej i zakończonej dużą nadsubskrypcją emisji obligacji Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa.

Na wieść o tym fakcie z entuzjazmem zareagowali bankowcy.

Westdeutsche Landesbank Polska, jedna z instytucji już zaangażowanych w kredytowanie PKP, jest gotowa od zaraz zająć się przygotowaniem i rozprowadzeniem emisji kolejowych obligacji.

— Jeśli te informacje potwierdziłyby się, to oczywiście jesteśmy zainteresowani emisją tych obligacji — mówi Maciej Stańczuk, prezes Westdeutsche Landesbank Polska.

Kierowana przez niego instytucja od dłuższego czasu jest zaangażowana w restrukturyzację finansową polskich kolei. W maju udzieliła PKP, wspólnie z kilkoma innymi bankami, kredytu wysokości 700 mln zł, gwarantowanego przez Skarb Państwa.

Na razie trudno przewidywać, jaka będzie reakcja zarządu PKP i resortu infrastruktury, nadzorującego działalność przewoźnika.

— Nic oficjalnie na ten temat nie wiemy. Niedawno podjęliśmy uchwałę o emisji obligacji z gwarancjami Skarbu Państwa, a ewentualna decyzja o tym, gdzie emisja zostanie ulokowana i czy z gwarancjami, zależy wyłącznie od prezesa PKP — mówi Mieczysław Muszyński, podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury.

Do czasu oficjalnego komunikatu, od komentarza w sprawie ratingu wstrzymuje się również zarząd PKP.

— Jeśli potwierdzą się te informacje, jesteśmy gotowi rozważyć i ten wariant. Na razie jednak realizujemy uchwałę WZA — mówi Roman Hajdrowski, rzecznik prasowy PKP.

Zarząd kolei przygotowuje więc przetarg na wybór agenta emisji obligacji wartości do 1,5 mld zł. Jego ogłoszenie to kwestia dni.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że emisja ma się odbyć w dwóch transzach. Pierwsza, wartości do 1 mld zł, zostanie przeprowadzona do końca kwietnia 2002 r. Do końca października przyszłego roku dojdzie do drugiej — wartości do 0,5 mld zł. Zarząd PKP wciąż zastanawia się, czy obligacje lokować na rynku krajowym czy zagranicą. Prawie na pewno będą to papiery siedmioletnie, z dwuletnim okresem karencji w spłacie odsetek.

Zastosowana zostanie ponadto prawdopodobnie opcja przewidująca konieczność wykupu obligacji przez agenta w razie niepowodzenia emisji. Czas nagli, gdyż ze środków uzyskanych z przyszłorocznej emisji kolej musi na początku maja 2002 r. spłacić 700 mln zł wraz z odsetkami kredytu, którego udzieliło jej konsorcjum Banku Handlowego, Dresdner Kleinwort Wesserstein, Westdeutsche Landesbank Girozentrale i Westdeutsche Landesbank Polska.