Czwartą wzrostową sesję notują inwestorzy z Wall Street. Po blisko dwóch godzinach handlu S&P500 rośnie o 1,2 proc., Dow Jones zyskuje 0,6 proc., a Nasdaq notuje aż 1,6-procentowy skok. Mocne zwyżki zagościły wreszcie w Europie. WIG zyskał 1,4 proc., ciągnięty w górę przez Grupę Azoty (+6,1 proc.), Alior (+5,0 proc.) oraz JSW (+4,8 proc.). Najwyżej od dwóch tygodni znalazł się niemiecki DAX (+1,8 proc.).
Nastroje na rynku poprawiły nieoficjalne informacje o tym, że Europejski Bank Centralny kupował dzisiaj obligacje włoskie, po tym jak dzień wcześniej kupował papiery hiszpańskie i francuskie. Instytucja chce zwiększyć swoje aktywa o 1 bln EUR, aby oddalić ryzyko wpadnięcia strefy euro w deflację.
- Znowu słyszymy o tym, że EBC prowadzi skup obligacji. Rynek jest uzależniony od cukru, a słodki nektar z Europy czy Chin jest tym, na co czekał – komentował w wypowiedzi dla agencji Bloomberg Benjamin Dunn, prezes firmy doradczej Alpha Theory Advisors.
Aż o 6 proc. zniżkują notowania Coca-Coli. Sprzedaż w zakończonym kwartale niespodziewanie symbolicznie spadła w porównaniu z tym samym okresem poprzedniego roku. O ponad 3 proc. drożeją papiery Texas Instruments. Spółka podała prognozę na czwarty kwartał, która wypadła powyżej oczekiwań analityków.
