Sąd w Nowym Jorku zakazał Jukosowi sprzedaży aktywów

(Marek Druś)
opublikowano: 2006-04-14 17:45

Sądowy nadzorca Jukosu uzyskał w piątek w sądzie w Nowym Jorku czasowy, 10-dniowy zakaz sprzedaży aktywów przez spółkę. Chodzi o pakiet ok. 54 proc. akcji Mażeikiu Nafta, których kupnem zainteresowany jest m.in. PKN Orlen.

Sądowy nadzorca Jukosu uzyskał w piątek w sądzie w Nowym Jorku czasowy, 10-dniowy zakaz sprzedaży aktywów przez spółkę. Chodzi o pakiet ok. 54 proc. akcji Mażeikiu Nafta, których kupnem zainteresowany jest m.in. PKN Orlen.

Sąd w Nowym Jorku uznał argument, że sprzedaż aktywów nie powinna nastąpić przed przeprowadzeniem postępowania upadłościowego. Sąd w Moskwie ma zdecydować 27 czerwca, czy Jukos zostanie poddany likwidacji, czy procedurze naprawczej.

- Jestem zadowolony, bo decyzja sądu pozwoli mi realizować nakazy prawa – powiedział Eduard Rebgun.

Powtórzył, że nie jest prawdziwe twierdzenie prezesa Jukosu, Stevena Theede, jakoby 53,7 proc. akcji litewskiej rafinerii Mażeikiu Nafta nie było własnością rosyjskiego koncernu i nie figurowało w jego księgach, ale należało do spółki zależnej Jukos International.

Rebgun został wskazany na nadzorcę Jukosu przez państwowy rosyjski koncern naftowy Rosnieft, który utrzymuje, że jest jedynym wierzycielem Jukosu.

W czwartek PKN Orlen poinformował, że złożył rządowi Litwy ofertę kupna akcji koncernu naftowego Mażeikiu Nafta, zarówno należącego do niego obecnie pakietu 40,66 proc. akcji, jak i 53,7 proc. pakietu, który rząd Litwy miał dopiero kupić od Jukos International. Wysokości oferty nie ujawniono. PKN Orlen zadeklarował jedynie 1,0 mld USD inwestycji w litewską rafinerię.

W czwartek premier Litwy Algirdas Brazauskas ujawnił, że minister sprawiedliwości Rosji ostrzegł niedawno rząd Litwy, że dochody ze sprzedaży należącego do Jukosu International pakietu 53,7 proc. Mazeikiu Nafta powinny trafić do największego rosyjskiego wierzyciela spółki, Rosnieftu.

- To oczywiste, że nie możemy tego zignorować – powiedział Brazauskas.

Zaznaczył, że rosyjskie roszczenia wobec Jukosu sięgają 2,0 mld USD. 

MD, AP