Firma energetyczna E.ON i producent pojazdów użytkowych MAN zbudują w całej Europie około 400 stacji ładowania elektrycznych ciężarówek ( w 170 lokalizacjach). Większość z nich - 125 - powstanie w Niemczech i będzie tworzyć tam największą publiczną sieć ładowania ciężkich pojazdów użytkowych. Stacje powstaną także w Austrii, Wielkiej Brytanii, Danii, Włoszech, Polsce, Czechach i na Węgrzech. Pierwszych 80 punktów nowej sieci ładowania ma zostać uruchomionych do końca 2025 r.
Stacje maja być zlokalizowane w wybranych bazach serwisowych MAN, głównie w obszarach przemysłowych o dużym natężeniu ruchu samochodów ciężarowych i w pobliżu autostrad. Aby zapewnić publiczną dostępność niezależnie od marki pojazdu, stacje ładowania będą w miarę możliwości oddzielone od punktów serwisowych MAN i będą miały osobny wjazd i wyjazd ze strefy ładowania. W ciągu dnia kierowcy będą mogli również korzystać z istniejącej infrastruktury, takiej jak zaplecze sanitarne i pomieszczenia rekreacyjne.
Stacje będą budowane modułowo. W pierwszej kolejności każda z nich zostanie wyposażona w kilka punktów ładowania o mocy 400 kW. Pozwoli to naładować standardową ciężarówkę elektryczną w ciągu ok. 45 minut do zasięgu 300 km. W przyszłości planowana jest modernizacja do megawatowego systemu ładowania MCS.
Niemiecki rząd chce do 2030 r. ograniczyć emisję gazów cieplarnianych z ruchu pojazdów ciężarowych w Niemczech o 55 proc., by do 2045 r. osiągnąć neutralność klimatyczną. Unia Europejska uzgodniła niedawno zmniejszenie emisji CO2 z ciężkich pojazdów użytkowych o 65 proc. do 2035 r. i 90 proc. do 2040 w porównaniu z poziomami z 2019 r. Dlatego właśnie branża motoryzacyjna intensywnie inwestuje w pojazdy elektryczne i infrastrukturę do ich ładowania. Jeszcze w tym roku MAN wyprodukuje pierwszą seryjną ciężarówkę na prąd o zasięgu do 800 km. W 2025 r. planuje również wypuścić na drogi pierwszą testową flotę autokarów elektrycznych. Natomiast E.ON oferuje już dostęp do kompleksowej sieci ponad 500 tys. punktów ładowania samochodów w całej Europie.