Spadną koszty farm fotowoltaicznych

MEJ
opublikowano: 2015-06-28 21:52

Spadną koszty dużych farm fotowoltaicznych i wzrośnie rola samorządowych organizacji pozyskujących energie słoneczną - twierdzi Jim Hughes prezes First Solar, jednej z największych firm wytwarzających panele słoneczne.

Jim Hughes przedstawił w swojej wypowiedzi dla portalu GreenTechMedia prognozy dotyczące rozwoju branży energetyki słonecznej w USA i na świecie. Jego zdaniem koszty własne dużych farm fotowoltaicznych i produkowanej przez nie energii będą spadać. jako dowód przytoczył umowę zawartą przez operatora z Teksasu Austin Energy, który podpisał w ramach 25-letniej umowy, porozumienie o zakupie energii farmy fotowoltaicznej należącej do firmy SunEdison. Cena wyniosła 0,05 USD/kWh. Tymczasem w 2013 roku podobna umowa podpisana przez First Solar opiewała na 0,0575 USD/kWh.

Według Hughesa takie ceny jako uzyskana przez Austin Energy stają się standardem na rynku USA, stwierdzając iż " nie pamięta, kiedy ostatnio widział ceny w umowach PPA na poziomie 0,07-0,08 USD/kWh". Standardem mają stać się ceny 0,04 USD/kWh, zaś w czasie najbliższej dekady ceny spadną nawet do poziomu ok. 0,03 USD/kWh, co odbije się także na rynku europejskim.

Na rynku amerykańskim coraz popularniejsze mają się stać instalacje fotowoltaiczne na trackerach, zwłaszcza jednoosiowych. Hughes stwierdza, że do 2017 roku First Solar ( inne firmy) powinien zejść z kosztami dla farm fotowoltaicznych na trackerach poniżej 1 USD/W.

Według firmy konsultingowej IHS w 2014 roku na całym świecie zainstalowano o 60 proc. instalacji fotowoltaicznych na trackerach niż w 2013 roku, a ich łączna moc wynosi już 4 GW. W 2013 roku, jak stwierdza IHS, trackery jedno- i dwuosiowe montowano ok. 11 proc. naziemnych farm PV. W 2015 roku ich udział wzrośnie do 20 proc.

Rośnie też sprawność modułów fotowoltaicznych. W 2011 roku średnia wynosiła 11,6 proc. (dla modułów First Solar). Obecnie średnia sprawność modułów wytwórców z całego sektora wynosi 14,7 proc. Najnowsze panele dają sprawność na poziomie 16,3 proc. zaś w zasięgu są juz ponad 18,2 proc. W ciągu najbliższych dwóch lat na rynku pojawią się panele o mocy 21,5 proc.

Zdaniem Jima Hughesa wzrośnie tez rola samorządowych spółdzielni pozyskujących energię słoneczną. Jego zdaniem w ciągu najbliższych 5 lat mogą one zacząć dominować w małych ośrodkach.