Dla jednej trzeciej firm poprawa specjalistycznej wiedzy w obszarze bezpieczeństwa jest jednym z trzech głównych czynników stymulujących dodatkowe inwestycje w bezpieczeństwo IT. Jednak niełatwo jest spełnić to zapotrzebowanie, głównie za sprawą braku specjalistów oraz coraz bardziej złożonych wymagań — dowiadujemy się z raportu przygotowanego przez Kaspersky Lab na podstawie doświadczeń ekspertów firmy i danych pochodzących z badania 2016 Corporate IT Security Risks. Według badania, obecnie największe jest zapotrzebowanie na wyedukowanych menedżerów odpowiedzialnych za ochronę IT, bo to oni zajmują się komunikacją z kierownictwem najwyższego szczebla i obejmują nadzór nad ogólną strategią — aspekty, które są szczególnie istotne w przypadku dużych firm.
— Dostawcy ochrony mają za zadanie zwiększać jakość i liczbę wykwalifikowanych pracowników zajmujących się cyberbezpieczeństwem. Jako dostawcy musimy zapewnić im umiejętności i szkolenia do identyfikowania bieżących ataków. Niezbędna jest też szczegółowa wiedza dotycząca ataków na inne firmy. Dają ją m.in. raporty analityczne wraz z umożliwiającymi działanie, możliwymi do odczytu przez maszyny danymi dotyczącymi bieżących zagrożeń. Jest wielu projektów wspierających tę inicjatywę. Obecnie opracowujemy „Podstawy bezpieczeństwa IT” — zajęcia edukacyjne, które pomogą kolejnym ekspertom IT w dziedzinie wiedzy dotyczącej bezpieczeństwa — mówi Wieniamin Lewcow, wiceprezes Kaspersky Lab. Obecnie ponad 68 proc. firm spodziewa się wzrostu liczby pełnoetatowych ekspertów ds. bezpieczeństwa, a niemal 19 proc. — znacznego wzrostu liczebności personelu. Istotną rolę w spełnieniu tych potrzeb odegrać może szkolnictwo wyższe. © Ⓟ