Sprzedaż detaliczna w Wielkiej Brytanii spadła

Oskar Nawalany
opublikowano: 2022-06-24 09:55

Nastroje brytyjskich konsumentów zaczynają się pogarszać w obliczu gwałtownie rosnących cen. Urząd Statystyczny podał w piątek, że w maju ilość towarów sprzedawanych w sklepach i Internecie spadła o 0,5 proc. – donosi Bloomberg.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja
fot. Chris J. Ratcliffe/Bloomberg

Wcześniejsze dane wykazywały, że wyższe ceny mocno wpływają na zaufanie konsumentów, obniżając je do rekordowo niskiego poziomu w tym miesiącu.

Firma badawcza GfK podała w piątek, że wskaźnik nastroju konsumentów spadł o 1 punkt do minus 41 w czerwcu, co jest najniższym odczytem od 48 lat badania. Ryzyko recesji zaważyło na postrzeganiu przez konsumentów przyszłych perspektyw zarówno dla ich własnych finansów, jak i całej gospodarki.

Tymczasem ONS (Office for National Statistics) podał, że spadek sprzedaży od kwietnia – trzeci w ciągu ostatnich czterech miesięcy – był spowodowany mniejszą o 1,6 proc. ilością sprzedawanej żywności, zwłaszcza w dużych supermarketach. Dane na początku tego tygodnia pokazały, że ogólna inflacja osiągnęła w maju najwyższy od czterech dekad poziom 9,1 proc., a ceny żywności wzrosły o 8,5 proc.

Sprzedaż w supermarketach spadła w zeszłym miesiącu o 1,5 proc., podał ONS, podczas gdy ilość kupowanego tytoniu, alkoholu i innych napojów poszła w dół o 4 proc. Całkowita sprzedaż była o 1,3 proc. niższa w ciągu trzech miesięcy do maja niż w okresie od grudnia do lutego, co sugeruje, że w drugim kwartale sektor detaliczny będzie hamował gospodarkę.

BOE przewiduje, że inflacja w Wielkiej Brytanii wzrośnie powyżej 11 proc., czyli ponad pięciokrotnie w stosunku do celu, ponieważ w październiku rozpocznie się kolejna duża podwyżka rachunków za energię.