Śrubex: teraz nieruchomości

KSA
opublikowano: 2010-02-26 12:45

Alterco, które zastąpiło na parkiecie producenta śrub, planuje w tym roku dwie emisje: prywatną i publiczną - ujawnia Zbigniew Zuzelski.

Choć w dokumentach figuruje nazwa Śrubex, giełdowi gracze powinni zacząć przyzwyczajać się do nazwy Alterco. W miejsce producenta śrub pojawił się bowiem na GPW podmiot, który może sporo namieszać w branży nieruchomościowej.

— Najbliższe tygodnie to dla nas dużo pracy związanej z formalnościami, jak procedury rejestrowe czy przygotowanie sprawozdania finansowego z 2009 r. — przyznaje Zbigniew Zuzelski, prezes Śrubeksu, który czeka na rejestrację w sądzie nazwy Alterco.

Ponieważ Stoneshore Consultants — cypryjski wehikuł biznesmena Sanjaya Kantarii — ma 97,02 proc. głosów na WZA Śrubeksu, zgodnie z ustawą musi przeprowadzić wezwanie do 100 proc. Nie zamierza jednak długo zabawić na dwóch fxingach, bo nie po to wchodził na giełdę. Szykuje dwie emisje akcji.

— Pod koniec I półrocza chcemy przeprowadzić ofertę prywatną, która podwoi wartość spółki. Szacuję, że 75 proc. nowych akcji zostanie wydanych za aporty w projektach deweloperskich, reszta za gotówkę — mówi prezes.

Spółka rozmawia zarówno z polskimi, jak i zagranicznymi podmiotami. Projekty, o których mowa, są na różnym etapie realizacji. Dotyczą rynku mieszkaniowego i komercyjnego. Spółka nie ogranicza się też geograficznie: interesuje ją Warszawa, Śląsk, mocno związana jest z Trójmiastem.

— To portfolio, które obejmiemy, powinno do 2013 r. dać około 500 mln zł przychodów — mówi Zbigniew Zuzelski.

By kontynuować te projekty, spółka będzie potrzebowała więcej kapitału.

— Jeszcze pod koniec tego roku przymierzymy się do oferty publicznej na ten cel — mówi Zbigniew Zuzelski.

Jej wartości nie chce na tym etapie ujawnić.

Śrubex ma w portfolio spółkę CF Plus, która ma nieruchomości m.in. w Trójmieście i Łodzi. Na potrzeby przejęcia wyceniono ją na 49,8 mln zł.

— Wartość tego portfela w cenach sprzedaży w perspektywie do 2013 r. szacuję na około 200 mln zł — informuje prezes.

W aktywach znalazła się też wierzytelność 35 mln zł od cypryjskiego Doradusa, który pośredniczył w transakcji.

— W jej miejsce zapewne pojawią się udziały w spółce celowej realizującej ciekawy projekt w Poznaniu — dodaje Zbigniew Zuzelski.

Zbigniew Zuzelski
Zbigniew Zuzelski
None
None