W paliwowo-energetycznych spółkach skarbu państwa karuzela kadrowa kręciła się w 2022 r. bardzo szybko, ale twarze widać wciąż te same.
Trzęsieniem ziemi w energetyce była lipcowa dymisja Piotra Naimskiego, pełnomocnika ds. strategicznej infrastruktury energetycznej. Odwołany – jak sam napisał na Facebooku – za trudności we współpracy, mimo pogłosek nie powrócił na razie na żadne eksponowane stanowisko. Jego miejsce zajął zaś Mateusz Berger, kojarzony z premierem Mateuszem Morawieckim.
Pełnomocnik się nie śpieszy
Mateusz Berger czystki w nadzorowanych spółkach nie zrobił, ale postawił na zmiany pełzające i kosmetyczne. Stanowisko stracił jedynie Igor Wasilewski, prezes PERN, zastąpiony przez Pawła Stańczyka, związanego wcześniej z Orlenem. Prezes Gaz-Systemu, Tomasz Stępień, odszedł sam, ale do projektu, przy którym równolegle pracował już od dłuższego czasu. Jako prezes spółki Polskie Elektrownie Jądrowe odpowiada teraz za przygotowania do budowy pierwszej polskiej elektrowni jądrowej.
W grupie firm kontrolowanych przez skarb państwa rzadko pojawiają się menedżerowie nowi lub z rynku, widoczne jest raczej przesuwanie ludzi ze spółki do spółki. I tak nowym szefem Gaz-Systemu został Marcin Chludziński, odwołany wcześniej z miedziowego KGHM. Do kombinatu przyszedł zaś Tomasz Zdzikot, wcześniej prezes Poczty Polskiej.
Orlen nakręcił zmiany
W sektorze paliwowym źródłem większości znaczących przetasowań kadrowych była przygotowywana i zrealizowana już fuzja PKN Orlen z Lotosem oraz z PGNiG.
Przykładowo, wchłonięcie przez Orlen Lotosu spowodowało likwidację stanowisk zarządu gdańskiej spółki. Zofia Paryła, prezes Lotosu do momentu transakcji, przeszła jednak płynnie na stanowisko prezesa Energi, spółki zależnej Orlenu, notowanej na GPW. Miała dokąd przejść, bo fotel prezesa Energi opuściła wcześniej Iwona Waksmundzka-Olejniczak, przechodząc do PGNiG. Zastąpiła tam Pawła Majewskiego, który jako szef gazowej firmy z niewystarczającym ponoć entuzjazmem szykował ją do przejęcia przez Orlen.
Paweł Majewski nie został na lodzie - odnalazł się w Enei, jako prezes. Z kolei Iwona Waksmundzka-Olejniczak po doprowadzeniu PGNiG do fuzji z Orlenem trafiła do zarządu koncernu.
Karuzela zmian wokół Orlenu sprzężona była ze zmianami w innych państwowych spółkach. I tak Paweł Szczeszek, który zwolnił Pawłowi Majewskiemu miejsce w Enei, sam został prezesem Tauronu.
Efektem ubocznym operacji łączenia Orlenu z Lotosem i PGNiG była sprzedaż stacji benzynowych węgierskiemu koncernowi MOL oraz udziałów w rafinerii i w rynku hurtowym saudyjskiemu Saudi Aramco. Na czele MOL Polska stanął Richard Austen, Słowak od lat związany z węgierską grupą. Saudi Aramco natomiast swoją ekipę wciąż formuje.
Derusyfikacja gazociągu
Na szczególną uwagę zasługują zmiany kadrowe w EuRoPol Gazie, czyli polsko-rosyjskiej spółce będącej właścicielem krajowego odcinka gazociągu jamalskiego, biegnącego ze wschodu na zachód. Na początku grudnia zmieniona została rada nadzorcza i zarząd – stanowiska stracili Rosjanie. Swój udział w całej operacji ma Radosław Kwaśnicki, prawnik z kancelarii RKKW, który został zarządcą Gazpromu.
Dymisja pod NABE
Na uwagę zasługuje też zmiana w grupie PGE, największym wytwórcy energii w kraju. Krótko przed świętami stanowisko stracił Andrzej Legeżyński, prezes PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna. Zmiana ma znaczenie, bo PGE GiEK ma być bazą do tworzenia Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego.