Statoil: Europie grożą blackouty

Tadeusz StasiukTadeusz Stasiuk
opublikowano: 2018-05-15 21:15
zaktualizowano: 2018-05-15 21:01

Europa stoi w obliczu niedoborów mocy energetycznych i może nawet ryzykować blackoutem bez dodatkowego wykorzystania z gazu ziemnego, twierdzi jeden z największych producentów paliwa na kontynencie.

Zdaniem Tora Martina Anfinnsena,  wiceprezesa ds. marketingu i handlu w Statoil ASA, "ciężki niedobór" w zdolnościach produkcyjnych spodziewany jest w Wielkiej Brytanii, Niemczech i Belgii. Kraje te – mówi przedstawiciel norweskiej firmy - wycofują się lub zmniejszają potencjał generowany przez węgiel, a Niemcy i Belgia również odwracają się od energii jądrowej.

Energetyka, prąd
fot. Bloomberg

Jeśli masz niebezpieczny zakręt na drodze i wszyscy wiedzą, że jest niebezpieczny, ale nic z nim nie zrobią, chyba że dojdzie do wypadku na drodze - powiedział Anfinnsen. Czy to właśnie zobaczymy w Europie w przypadku wytwarzania energii? Czy przed zmianą dotychczasowych zasad będziemy musieli być ofiarami  blackoutów? To się dopiero okaże, ale na wielu rynkach stajemy niebezpiecznie blisko takiego zagrożenia – dodaje.

Zredukowana rezerwa mocy oznacza większe wykorzystanie gazu do produkcji energii elektrycznej, wspierane również przez wyższe ceny węgla, które zniechęcają do spalania bardziej brudnych paliw.