„Raport płacowy 2022” firmy Hays Poland wskazuje, że 99 proc. firm z sektora IT i telekomunikacji planuje rekrutować pracowników. Ten scenariusz może się okazać realny, bo zapotrzebowanie zwłaszcza na programistów jest na rynku olbrzymie. Potęguje je m.in. zwiększająca się aktywność firm i konsumentów w przestrzeni online.
Potwierdzają to również eksperci z Kodilla.com. Wskazują, że rodzime firmy tylko w jednym kwartale są w stanie zatrudnić nawet 15 tys. pracowników IT. Obecnie najwięcej ofert pracy jest dla programistów, testerów oprogramowania i wdrożeniowców.
Oferty płyną także z zagranicznych firm.
– Zapotrzebowanie zdecydowanie przewyższa podaż zarówno w skali globalnej, jak i lokalnej. Nie oznacza to jednak, że liczba specjalistów IT jest mała – jest całkiem pokaźna i stale rośnie. Niemniej jednak liczba ofert i ogromne zainteresowanie pracownikami z naszego kraju na arenie międzynarodowej sprawia, że rynek jest bardzo konkurencyjny. Firmy prześcigają się w oferowanych wynagrodzeniach, technologiach i benefitach, stale ulepszając swoje miejsca pracy – mówi Alicja Malok, executive manager w Hays Technology.
Analitycy Hays Poland szacują, że ponad 40 proc. specjalistów IT w Polsce spodziewa się w tym roku podwyżki.
Tyle firm spodziewa się trudności w rekrutacji – wskazują dane Hays Poland
Programista potrzebny od zaraz
Michał Gąszczyk, prezes firmy Inhire.io, właściciela serwisu łączącego specjalistów IT z pracodawcami, podaje, że w pierwszym kwartale 2020 r. przez krajowe portale pracy przewinęło się 7,5 tys. ogłoszeń, liczba ogłoszeń w końcówce 2021 r. wynosiła już około 24 tys. To trzykrotny wzrost. Porównując dane z analogicznych okresów można dodatkowo zaobserwować prawie dwukrotny wzrost ofert dla tzw. juniorów, czyli specjalistów z mniejszym doświadczeniem zawodowym.
Poznaj program konferencji online “Umowy wdrożeniowe na systemy IT” >>
– W pierwszym kwartale 2020 r. tylko 14 proc. z dostępnych na rynku ofert pozwalało kandydatom na pracę zdalną, dziś natomiast jest to aż 70 proc. Sytuacja zmieniła się diametralnie, dając kandydatom dostęp do dużo większej liczby ofert zarówno w Polsce, jak i za granicą. Kandydaci nie są już związani ofertami lokalnych pracodawców. Mogą wybierać, uwzględniając dowolne czynniki: zarobki, typ firmy, godziny pracy, formę współpracy etc. Dla pracodawców to oczywiście spory problem, ponieważ diametralnie zwiększyła się konkurencja o najlepszych specjalistów – mówi Michał Gąszczyk.
Taki odsetek specjalistów z rynku IT i telekomunikacji rozważa zmianę pracy w 2022 r. (dane Hays Poland)
Rynek pracownika oznacza dodatkowo wzrost oczekiwań finansowych.
– W 2021 r. pracodawcy z sektora IT oferowali pracownikom podwyżki średnio rzędu 10 proc. Kandydaci zmieniający miejsce pracy lub projekt mogli liczyć na uzyskanie wynagrodzenia wyższego nawet o 20-30 proc. W wielu przypadkach polskie firmy IT lub takie, które posiadają w kraju swoje zespoły IT, również oferowały podwyżki, by zachować konkurencyjność w stosunku do ofert prezentowanych przez zagranicznych inwestorów i utrzymać swoich pracowników – mówi Alicja Malok.
Międzynarodowa konkurencja
Polska jest na świecie postrzegana jako kraj z dostępem do dużego zasobu talentów IT i niższymi płacami niż np. na zachodzie Europy. Mając trudności ze znalezieniem specjalistów u siebie, zagraniczne firmy coraz chętniej zaglądają do Polski.
– Pandemia praktycznie zatarła granice na rynku pracy, ułatwiając zagranicznym pracodawcom pozyskiwanie talentów z naszego kraju – potwierdza Magdalena Rogóż, ekspertka ds. rynku IT ze szkoły programowania Kodilla.
Stanowisko | minimum | maksimum |
dyrektor IT | 20000 | 45000 |
software development director | 20000 | 38000 |
Java developer | 12000 | 20000 |
big data developer | 14000 | 20000 |
JavaScript developer | 12000 | 15000 |
mobile developer | 12000 | 17000 |
IT project manager | 12000 | 20000 |
network administrator | 11000 | 16000 |
DevOps engineer | 14000 | 20000 |
cloud engineer | 14000 | 20000 |
Wynagrodzenia w IT i telekomunikacji (miesięczne wynagrodzenie w złotych brutto, pełen etat; dane Hays Poland)
Jak sytuacja wygląda w praktyce?
– Tylko w tym tygodniu zgłosiły się do nas trzy firmy zagraniczne, wyceniane w miliardach dolarów, z pytaniem, czy pomożemy im zrekrutować kilkusetosobowe zespoły w Polsce w terminie do dwóch lat. Niedawno mogliśmy przeczytać w prasie, że Meta, czyli dawny Facebook, planuje zatrudnić w Unii Europejskiej 10 tys. specjalistów IT. Polscy specjaliści mający bardzo dobrą opinię na świecie i nadal bardzo rozsądne stawki niewątpliwie mogą się spodziewać masowych zaproszeń do udziału w tych rekrutacjach. Kolejny aspekt to praca na część etatu, która pozwala polskim specjalistom IT np. pracować w dwóch miejscach naraz, od rana zarabiając w zł, a wieczorami w USD – mówi Michał Gąszczyk.
Alicja Malok dodaje, że boom na nowe formuły zatrudnienia w branży IT sprzyja zagranicznym inwestycjom i otwiera przed kandydatami wcześniej niedostępne możliwości zawodowe.
– Mimo że większość polskich specjalistów IT nadal pracuje bezpośrednio dla organizacji zarejestrowanych w kraju, coraz więcej świadczy usługi dla zagranicznych podmiotów lub centrali firm. Zdecydowanie IT jest branżą bez granic. Zarówno praca, jak i rekrutacje mogą być przeprowadzane w warunkach wirtualnych z zachowaniem niezbędnych standardów i dbałością o jakość procesów – twierdzi Alicja Malok.
Procesy zatrudniania i utrzymania pracowników w IT były niełatwe już przed pandemią, a COVID-19 dodatkowo przemodelował oczekiwania pracowników i ofertę pracodawców. Puste biura i pomysłowo zaprojektowane w nich przestrzenie nie stanowią już wielkiej atrakcji dla potencjalnych pracowników, pracodawcy musieli więc zbudować całkowicie nowe metody współpracy i motywacji. W przypadku programistów czy konsultantów IT praca zdalna czy hybrydowa jest znakomitym rozwiązaniem, dającym nowe możliwości obu stronom.
Firmy globalne nadal masowo lokują w Polsce działalność związaną z oprogramowaniem, jednak z uwagi na rosnące koszty pracy coraz ciekawszą alternatywą są dla nich również inne rynki, np. rumuński i bułgarski. Z perspektywy firmy działającej w Polsce, np. wytwarzającej oprogramowanie, znacznie trudniej prowadzić procesy rekrutacyjne w tak konkurencyjnym otoczeniu. Duże szanse stwarza tu dostęp do pracowników z Białorusi czy Ukrainy. Paradoksalnie pracownicy sektora IT w najbliższym czasie skorzystają w dużym wymiarze z możliwości migracji w rozliczeniach z 19 proc. podatku liniowego do – jak często słychać ostatnio w komentarzach – rozliczeń ryczałtowych.