Jeśli dotąd Wall Street nie wiedziała o polskich OFE, teraz sytuacja się zmieni. Felieton poświęcony Polsce, z uśmiechem Stalina i Lenina, otwiera najnowsze wydanie amerykańskiej wersji magazynu „Forbes”. Autor? Steve Forbes.
Redaktor naczelny, prezes wydawnictwa i były kandydat na prezydenta USA rozpoczyna od słów, że polski pomysł godzien jest raczej Argentyny. Trik związany z umorzeniem obligacji posiadanych przez OFE jest, zdaniem autora, w sowieckim stylu.
Artykuł dostępny dla subskrybentów i zarejestrowanych użytkowników
REJESTRACJA
SUBSKRYBUJ PB
Zyskaj wiedzę, oszczędź czas
Informacja jest na wagę złota. Piszemy tylko o biznesie
Poznaj „PB”
79 zł5 zł/ miesiąc
przez pierwsze dwa miesiące później cena wynosi 79 zł miesięcznie
Cały artykuł mogą przeczytać tylko nasi subskrybenci.Tylko teraz dostęp w promocyjnej cenie.
przez pierwsze dwa miesiące później cena wynosi 79 zł miesięcznie
Od jakiegoś czasu nie masz pełnego dostępu do publikowanych treści na pb.pl. Nie może Cię ominąć żaden kolejny news.Wróć do świata biznesu i czytaj „PB” już dzisiaj.
Jeśli dotąd Wall Street nie wiedziała o polskich OFE, teraz sytuacja się zmieni. Felieton poświęcony Polsce, z uśmiechem Stalina i Lenina, otwiera najnowsze wydanie amerykańskiej wersji magazynu „Forbes”. Autor? Steve Forbes.
Redaktor naczelny, prezes wydawnictwa i były kandydat na prezydenta USA rozpoczyna od słów, że polski pomysł godzien jest raczej Argentyny. Trik związany z umorzeniem obligacji posiadanych przez OFE jest, zdaniem autora, w sowieckim stylu.
W tekście, choć obfitującym w nawiązania do bieżącej sytuacji USA, czytelnicy dość szczegółowo poznają historię i sytuację OFE. Steve Forbes pisze też o latach sukcesu polskiego rynku kapitałowego i ostrzega.
- Pamiętajcie, że przez zniszczenie wiarygodnej puli wewnętrznego finansowania emisji papierów skarbowych Polska będzie znacznie bardziej zdana na przychylność zagranicznych inwestorów, którzy nie zawsze będą tak tolerancyjni wobec lekkomyślnego zachowania rządu – czytamy w “Forbes”.
Przytacza też słowa anonimowego przedstawiciela OFE („to największa nacjonalizacja w Polsce od 1946 r.”) i określa „kradzież” jako złamanie konstytucyjnego prawa własności.
W “głupocie” nie jesteśmy sami, zaznacza zwolennik wolnego rynku, i powołuje się na Węgry. Potem płynnie przechodzi do opisywania niedawnych wydarzeń na Cyprze.
- Sytuacja w Polsce jest kolejnym dowodem na wirus, który zaraża wiele rządów i który sprawi, że następny kryzys finansowy będzie znacznie gorszy niż mógłby być – konkluduje Steve Forbes.