Powodem takiej decyzji jest „przejściowa” niemożność sprawowania czynności przez prezesa. Jest to następstwem postanowienia sądu, który zdecydował się na nieuwzględnienie zażalenia prokuratora na wcześniejsze postanowienie sądu o zastosowaniu wolnościowego środka zapobiegawczego w postaci poręczenia majątkowego. Sąd zdecydował przekazać zażalenie do sądu odwoławczego, jednocześnie zawieszając wykonanie ww. wolnościowego środka zapobiegawczego do czasu rozstrzygnięcia sprawy przez sąd odwoławczy.
Dopiero w piątek rano, Sygnity poinformowało, że CBA przed trzema dniami zatrzymało m.in. prezesa i szefa rady nadzorczej spółki.
O sprawie pisał już Puls Biznesu w artykule „Sygnity w końcu poinformowało o zatrzymaniu członków władz”
Zatrzymanie przedstawicieli informatycznej spółki ma związek ze śledztwem dotyczącym podejrzenie o korupcję przy zamówieniach dla Poczty Polskiej o wartości ponad 30 mln zł. Czytaj>>CBA wskoczyło na Pocztę