Ostatnie dynamiczne zwyżki kursu eurodolara zostały zatrzymane na poziomie EUR/USD 1,3170, skąd nastąpiła korekta do poziomu 1,3087.
Amerykańska waluta słabnie z powodu spekulacji rynku, co do zasięgu podwyżek kosztu pieniądza w strefie euro, obecnie szacowanego na 50 pb w ciągu najbliższych 12 miesięcy. Z kolei w USA inwestorzy spodziewają się rozpoczęcia cyklu rozluźniania polityki pieniężnej przez FED z początkiem I kw. 2007 roku. W ten sposób szybciej zmniejszający się dysparytet pomiędzy oprocentowaniem dolara i euro wpłynąłby na dalsze osłabienie amerykańskiej waluty. W chwili obecnej naruszone zostały ważne opory na poziomie 1,3120, co sugeruje dalsze zwyżki kursu EUR/USD do 1,32 i potem do 1,35. Jednak skala zwyżek, jakie miały miejsce przez ostatnie sesje wskazuje na możliwość skorygowania się kursu do 1,3060, zanim powrócimy do trendu wzrostowego. O godz. 16.30 za euro płacono 1,3115 dolara amerykańskiego.
Ze względu na występującą ostatnio korelację EUR/PLN i EUR/USD, złoty w pierwszej części sesji osłabił się do poziomu 3,8470 w relacji do euro, który eksporterzy wykorzystali do sprzedaży waluty. Możliwy jest jeszcze jeden ruch powrotny w okolice 3,85, natomiast dzięki danym o PKB, które ukażą się w drugiej części tygodnia, złoty może się umocnić i na koniec tygodnia znaleźć na poziomie 3,80. Prognozowany wzrost PKB za III kw. został ostatnio zrewidowany po publikacji dobrych danych o produkcji przemysłowej do poziomu 5,5% (szacunki resortu finansów). Ze względu na kolejne zwyżki na eurodolarze, złoty umocnił się w relacji do dolara, a ponieważ przewidywane jest dalsze osłabienie amerykańskiej waluty, można spodziewać się, że jeszcze w tym tygodniu pojawią się jeszcze korzystniejsze poziomy do zakupu dolarów za złotówki. O godz. 16.30 za euro płacono 3,82, a za dolara 2,91 złotego.
Wojciech Maciak, DM TMS Brokers S.A.