Na teren, na którym obecnie jeszcze stoją obiekty produkcyjne Zakładów Cukierniczych Bałtyk, w ciągu kilku lat wprowadzą się nowe funkcje - biurowa, hotelowa, usługowa i mieszkalna. Inwestor jeszcze prowadzi analizy, w jakich proporcjach pojawią się te komponenty, ale już narzucił sobie ostre tempo prac. Wiosną 2023 r. ma się zakończyć przenoszenie przez Bałtyk produkcji do większego zakładu we Włocławku i w tym samym roku rozpoczną się prace budowlane.

– To bardzo atrakcyjny teren w Gdańsku, nie byliśmy więc jedynym zainteresowanym jego kupnem, ale byliśmy bardzo zdeterminowani. Umowę przedwstępną podpisaliśmy w 2020 r., w pierwszych miesiącach pandemii, czym - jak myślę -wyeliminowaliśmy konkurencję z wyścigu – mówi Sławomir Gajewski, prezes spółki Torus.
Firma rozważa odsprzedaż części tej inwestycji w przyszłości, a część zamierza zachować w portfelu.
– Myślę, że wysokiej jakości zabudowa mieszkaniowa w segmencie najmu długoterminowego może być interesująca dla inwestorów instytucjonalnych. To zresztą silny trend, bo potrzeby i potencjał tego rynku są ogromne – mówi Sławomir Gajewski.
Inwestycja będzie kolejnym przykładem rewitalizacji przez Torusa poprzemysłowego terenu w Gdańsku, któremu nadana zostanie nowa, miejska funkcja. Poprzednie to ukończona już Alchemia i Format, a w trakcie realizacji są DOKI Office na terenach postoczniowych.
Ewakuacja czekolady
Fabryka Bałtyku przeprowadza się do nowej hali we Włocławku z powodów lokalowych, ale liczy na to, że rewitalizacja terenu w Gdańsku pozwoli na utrzymanie w historycznym miejscu sklepu firmowego.
– Chcąc dalej rozwijać markę „Bałtyk” jako polskiego, rodzimego producenta słodyczy, musimy optymalizować procesy i projektować rozwój w perspektywie długoterminowej. W dotychczasowym miejscu nie mamy już szans na rozbudowę czy modernizację linii produkcyjnych – mówi Konrad Mickiewicz, prezes Zakładów Przemysłu Cukierniczego Bałtyk.
Pomorskie nieruchomości
Trójmiasto jest jednym z czołowych rynków biurowych i mieszkaniowych w Polsce. W II kw. 2022 r. łączna powierzchnia biurowa przekroczyła 1 mln m kw. zapewniając mu trzecie miejsce wśród miast regionalnych – po Krakowie i Wrocławiu. Według raportu Knight Franka, w I półroczu deweloperzy oddali tu do użytku 50,6 tys. m kw. powierzchni biurowych, a w budowie pozostawało kolejnych 82,5 tys. m kw.
Chętnych na biuro w Trójmieście jest dużo – w I półroczu podpisano umowy najmu na 50,1 tys. m kw. Mimo to duża nowa podaż w tym okresie spowodowała wzrost wskaźnika pustostanów do poziomu 15,3 proc. – w porównaniu z końcem czerwca poprzedniego roku to aż o 6,1 pkt proc. więcej.
Na rynku mieszkaniowym średnie ceny ofertowe zapewniają Trójmiastu trzecie miejsce w kraju za Warszawą i Krakowem – według danych JLL za metr kwadratowy deweloperzy żądali na koniec I półrocza 12,3 tys. zł.