„Wykonawca, który złożył najkorzystniejszą ofertę – Hyundai Rotem Company – zostanie zobowiązany do złożenia jeszcze bardziej szczegółowej informacji czy spełnia wymogi związane z prawem podatkowym w Polsce. Pozostałe zarzuty zostały oddalone. Już w ubiegły piątek KIO oddaliło wnioski PESA o powołanie biegłego. Dzisiejszy wyrok przybliża nas do momentu gdy będziemy mogli podpisać umowę na nawet 213 nowych tramwajów”, czytamy w komunikacie.
W poniedziałek, Pesa złożyła jeszcze jedno odwołanie, które w opinii prawników Tramwajów Warszawskich jest powieleniem przedstawionych we właśnie zakończonym postępowaniu zarzutów. W dużej mierze kwestie przedstawione przez Pesę w nowym odwołaniu zostały już rozstrzygnięte przez KIO.
Przypomnijmy, Pesa zakwestionowała cenę zaproponowaną przez Koreańczyków. Uważa, że na realizację zamówienia przewidziano krótki termin i twierdzi, że firmie bez potencjału na polskim rynku trudno będzie go dotrzymać — Hyundai nie ma przecież w Polsce zakładu.
Tramwaje Warszawskie podkreślają, że krajowe przepisy zabraniają postawienia w przetargu wymogu posiadania w Polsce zakładu produkcyjnego, nie mogły więc z tego powodu wyeliminować koreańskiej oferty. Dodają też, że jako jedyna mieściła się w budżecie inwestora. Opiewała na 1,82 mld zł i była tylko 62 mln zł tańsza od kosztorysu.
Obecnie w Warszawie jest 311 niskopodłogowych wagonów tramwajowych, stanowiących 59 proc. całego taboru. Dzięki zakupowi nowych wagonów blisko 80 proc. tramwajów w Warszawie będzie niskopodłogowych.