Trzeba przygotować się do inwestycji

Szymon Skiendzielewski
opublikowano: 2003-06-02 00:00

Typowym dla venture capital modelem inwestycji jest finansowanie przez objęcie udziałów (akcji) przedsiębiorcy w podwyższonym kapitale zakładowym. Rzadko w projektach tego typu inwestor finansuje przedsiębiorcę wyłącznie długiem. O ile zatem większość przedsiębiorców ma w bieżącej działalności styczność z bankami i ich wymaganiami stosowanymi przy udzielaniu kredytu, o tyle wielu z nich nie ma szerokiej wiedzy o procesie przygotowania inwestycji przez fundusz venture capital.

Najistotniejsze różnice w przygotowaniu tego typu inwestycji w porównaniu z kredytem bankowym wypływają z faktu, że inwestor, poza ryzykiem czysto kredytowym, ponosi także ryzyko związane z faktem stania się wspólnikiem (akcjonariuszem) spółki.

W konsekwencji, poza badaniem podstawowych elementów dla oceny opłacalności inwestycji, czyli kondycji ekonomicznej, perspektyw rozwoju, oceny zarządu, inwestor w ramach przygotowania przedsięwzięcia stara się zidentyfikować ryzyka prawne.

Służy to w szczególności uniknięciu tego, że transakcja nie dojdzie do skutku (ryzyko bezzwrotnego poniesienia kosztów przygotowania inwestycji) oraz ryzyka utraty wartości inwestycji z powodu sytuacji prawnej spółki.

Identyfikacji ryzyk i zabezpieczeniu przed nimi służą dwa podstawowe instrumenty. Są to: badanie stanu prawnego (due diligence) oraz zastrzeżenie odpowiednich postanowień w umowie inwestycyjnej (dokumentach statutowych) spółki.

W ramach due diligence, inwestor oczekuje udzielenia wszelkich informacji na temat działalności spółki w aspekcie prawnym. Często rozmiar samej listy pytań przeraża zarząd spółki, jednak w istocie pytania te pomagają przygotować informacje w sposób kompletny. Poza umowami handlowymi, majątkiem spółki i jego obciążeniami, przedmiotem badania są m.in. sprawy korporacyjne, zgody, zezwolenia, i koncesje, postępowania sądowe i administracyjne.

Instrumentem zabezpieczenia przed ryzykami prawnymi jest sformułowanie umowy inwestycyjnej w sposób, który nakłada na spółkę pewne zobowiązania i sankcje. Podstawę dla egzekucji zobowiązań przedsiębiorcy (np. o charakterze finansowym) lub zastosowania innej sankcji (np. odstąpienia od umowy), stanowią zaczerpnięte z anglosaskiej kultury prawnej, jednakże coraz częściej stosowane w umowach pomiędzy polskimi podmiotami, tzw. oświadczenia i zapewnienia co do stanu spółki.

Przygotowując się do inwestycji venture capital, warto uprzednio przygotować do tego spółkę (np. uregulować stan prawny nieruchomości, doprowadzić do zakończenia sporów) i zebrać niezbędne dla badania informacje. Pozwala to skrócić etap przedinwestycyjny, a często daje podstawę dla pozytywnej decyzji inwestycyjnej.

Okiem eksperta

- Fundusz e-Katalyst pojawił się w wortalu w lutym 2001 r., w niewielkiej, acz rentownej firmie. Po niecałym roku pracuj.pl miało szansę na utrzymanie rentowności, ale było ryzyko, że na rynek wejdzie zagraniczna konkurencja. I faktycznie, wybraliśmy optymalny moment — mamy dominującą pozycję, generujemy duże zyski i utrzymujemy kontrolę — e-Katalyst ma 25 proc. udziałów. Pomysł, ludzie i liczby to elementy najważniejsze przy szukaniu inwestora venture capital.

Rafał Szczepanik, wiceprezes Communication Partners, właściciela serwisu pracuj.pl, spółki portfelowej e-Katalyst

Autor tekstu, jest aplikantem radcowskim i pracownikiem kancelarii Beata Gessel, Andrzej Chajec i Wspólnicy Spółka Jawna

Organizator

Puls Biznesu

Autor rankingu

Coface