Na pewno budowa baterii koksowniczej w Czestochowie, być może — inwestycje w Stocznię Gdynia i nową fabrykę. To plany ukraińskiej firmy.
Ukraiński ISD — mimo zastoju w sektorze stalowym i kryzysu na rodzimym rynku — podtrzymuje, że zrealizuje polskie plany. Przynajmniej te, dla których już ma zapewnione finansowanie. Firma buduje — kosztem 500 mln zł — baterię koksowniczą w Częstochowie.
— Popyt na koks jest znacznie słabszy, niż gdy planowaliśmy projekt, ale udało się spiąć finansowanie, więc nie rezygnujemy z jego realizacji — mówi Jacek Łęski, rzecznik ISD.
Potentat nie rezygnuje też z inwestycji w Stoczni Gdańsk, choć tu ich powodzenie zależy od tego, czy restrukturyzacyjny program spółki zaakceptuje Komisja Europejska. W Gdańsku inwestycje — pochodzące z podwyższenia kapitału — mogą sięgnąć około 300 mln zł.
— Na terenach stoczni możemy też zainwestować w fabrykę wież wiatrowych — wartości 180 mln zł. Sfinansujemy ją częściowo ze źródeł zewnętrznych. Europejskie prawo przewiduje zwiększenie w najbliższych latach zużycia ekoenergii, więc rynek zbytu mamy w praktyce zapewniony. W tej sytuacji zdobycie finansowania nie powinno nastręczać wielkich problemów — dodaje przedstawiciel ukraińskiego inwestora.
2
mld zł Tyle sięgają dotychczasowe wydatki ISD w Polsce.