Na amerykańskich giełdach przeważają spadki. Dobre dane makro nie przekonały inwestorów, że z największą gospodarką świata nie jest źle. Ich obawy wywołały słabe wyniki spółek, m.in. IBM i Caterpillar. Do tego dochodzi wysoka wycena akcji, która nie sprzyja dalszym mocnym wzrostom kursów.
Inwestorzy dowiedzieli się przed rozpoczęciem notowań, że liczba wniosków o zasiłki dla bezrobotnych spadła do najniższego poziomu od ośmiu miesięcy. Fed poinformował o zgodnym z oczekiwaniami wzroście produkcji przemysłowej we wrześniu. Okazało się również, że inflacja minimalnie wzrosła, ale jest wciąż pod kontrolą. Wyraźnej poprawy nastrojów to jednak nie wywołało. Wcześniej rozczarowanie wywołała wiadomość o niższym niż oczekiwano wyniku kwartalnej sprzedaży IBM. ‘Big Blue’ pogorszył je dodatkowo informując, że sektor technologiczny jest wciąż nie wyszedł z dołka.
Caterpillar był kolejnym blue chipem ze średniej Dow Jones, który dał sygnał do wyprzedaży. Producent ciężkiego sprzętu drogowego i budowlanego poinformował o zakończeniu kwartału zyskiem wyższym niż przed rokiem, ale wyraźnie niższym niż oczekiwał rynek. Ponadto władze spółki zapowiedziały, że jej tegoroczny zysk na akcję może nie osiągnąć prognozowanej wysokości.
Większy spadek Dow Jonesa hamował United Technologies. Koncern poprawił wyniki kwartalne mimo słabszych rezultatów Pratt&Wfitney, producenta silników odrzutowych. Pomogły mu w tym dobre wyniki producenta wind, firmy Otis.
Wśród spółek nowych technologii o słabszych wynikach informowały m.in. Apple, producent komputerów, a także Siebel Systems, największy na świecie dostawca oprogramowania do obsługi klientów.
PO zakończeniu czwartkowych notowań wyniki maja podać Advanced Micro Devices, producent mikroprocesorów, Ebay, internetowa platforma aukcyjna i Sun Microsystems, jeden z największych producentów serwerów. Akcje pierwszych dwóch spółek drożeją, trzeciej wyraźnie tanieją.
MD