Na skutek napaści Rosji na Ukrainę wobec tego pierwszego kraju obowiązują unijne regulacje sankcyjne. Objęta jest nimi także Białoruś, w której panują dyktatorskie rządy. Zasadą jest zakaz relacji handlowych z podmiotami z tych państw wpisanymi na listy sankcyjne (unijne i polskie). Skutkiem tego jest brak prawa do jakiejkolwiek współpracy biznesowej z nimi, a w szczególności dokonywania na ich rzecz jakichkolwiek płatności oraz dostarczania im jakichkolwiek towarów i usług. Te zakazy obejmują wszystkich przedsiębiorców i obywateli krajów UE.
Weryfikuj kontrahentów
Niedawno Rada Unii Europejskiej uchwaliła 14. pakiet przepisów sankcyjnych wobec Rosji i Białorusi.
- Sankcje dotyczą licznych sektorów gospodarki, nie tylko tych związanych z potencjałem militarnym. Środkom ograniczającym podlegają przykładowo towary luksusowe, odzież sportowa, produkty chemiczne oraz meble. Prowadząc działalność gospodarczą należy zatem w pierwszej kolejności określić, czy dany towar lub usługa są objęte sankcjami. Zakazane jest prowadzenie bezpośredniej lub pośredniej wymiany handlowej z Rosją i Białorusią w odniesieniu do tych produktów i usług. Prowadząc biznes należy zatem być świadomym istniejącego ryzyka i podjąć odpowiednie kroki w celu jego ograniczenia – zaznacza Mikołaj Zdyb, dyrektor w praktyce transakcyjnej oraz obsługi korporacyjnej KPMG Law.
Podkreśla, że naruszenie sankcji grozi poniesieniem odpowiedzialności karnej oraz administracyjnej (finansowej), nie wspominając o szkodach reputacyjnych przedsiębiorcy.
Niezwykle ważna jest weryfikacja kontrahentów, która powinna obejmować w szczególności ich strukturę właścicielską, przedmiot działalności oraz potencjalne powiązania z podmiotami objętymi sankcjami.
- Przedsiębiorca narażony na ryzyko naruszenia sankcji np. w związku z rodzajem towarów które eksportuje lub importuje, powinien wdrożyć w firmie system weryfikacji kontrahentów oraz gromadzić dokumentację potwierdzającą należyte jej prowadzenie. W pierwszej kolejności należy sprawdzić, czy kontrahent nie jest wpisany na listy sankcyjne lub czy nie jest podmiotem objętym sankcjami. Co istotne, w mojej ocenie weryfikacja kontrahentów pod kątem list sankcyjnych jest niewystarczająca i konieczne jest również wdrożenie mechanizmów mających ograniczać ryzyko pośredniego naruszenia sankcji – twierdzi Mikołaj Zdyb.
Niska świadomość
Dodaje, że w praktyce najtrudniejsze do weryfikacji są przypadki, w których występuje ryzyko pośredniego naruszenia sankcji. Na czym może ono polegać? Na przykład na przekazaniu produktu kontrahentowi nieobjętemu bezpośrednio sankcjami w sytuacji, w której firma powiązana z tym kontrahentem jest objęta sankcjami - lub jest rosyjska albo białoruska.
Inny przykład to przekazanie produktu kontrahentowi nieobjętemu sankcjami, który następnie przekazuje towar firmie objętej sankcjami lub przesyła go na obszar objęty sankcjami.
- Podczas oceny tego, czy dochodzi do pośredniego naruszenia sankcji, organy kontrolujące analizują trasy przejazdu towarów, strukturę handlu w danej branży, możliwości produkcyjne kraju wyjścia i kraju przeznaczenia towaru. Z naszej praktyki wynika, że ryzyko pośredniego naruszenia sankcji jest nadal niedostatecznie identyfikowane przez polskie firmy. W efekcie tego przedsiębiorcy mogą pośrednio naruszać sankcje, np. współpracując z firmami z krajów należących do Wspólnoty Niepodległych Państw, które mogą następnie transferować towary do krajów objętych sankcjami. Należy zabezpieczyć się przed takim ryzykiem, co pozwoli uniknąć odpowiedzialności – radzi Mikołaj Zdyb.
Jakie kary dla firm
Przedsiębiorcy dopuszczający się łamania sankcji muszą liczyć się z ryzykiem surowych sankcji. Grożą im kary finansowe do 20 mln zł.
Osoby fizyczne, czyli np. członkowie zarządów spółek czy wysoko postawieni menedżerowie odpowiedzialni za naruszenie przepisów, mogą podlegać odpowiedzialności karnej – pozbawieniu wolności na okres powyżej 3 lat. Sąd może także orzec przepadek towarów będących przedmiotem czynu zabronionego, nawet jeśli nie stanowiły one własności sprawcy.
- Należy pamiętać, że nawet ewentualne uchylenie w przyszłości zakazów sankcyjnych nie będzie chronić sprawcy przed odpowiedzialnością karną, ponieważ stosowana będzie ustawa obowiązująca w chwili popełnienia czynu – podkreśla Mateusz Taranek z KPMG Law.
Co ważne, nie za każde złamanie sankcji grozi odpowiedzialność prawna.
- Przepisy ustalające kary za naruszenia regulacji sankcyjnych „nie nadążają” za ciągle zmienianymi regulacjami sankcyjnymi. Innymi słowy, nie każde naruszenie normy sankcyjnej jest automatycznie przestępstwem lub deliktem administracyjnym w świetle polskiego prawa. Jeżeli konkretny rodzaj naruszenia sankcji nie jest wprost powiązany z odpowiedzialnością, nie ma możliwości pociągnięcia do niej danej osoby lub firmy – zaznacza Mateusz Taranek.
Każdy przypadek złamania sankcji jest oceniany indywidualnie.
Aby zminimalizować ryzyko łamania przez firmę sankcji wobec Rosji i Białorusi, należy:
- określić stopień narażenia firmy na przepisy sankcyjne, z uwzględnieniem specyfiki prowadzonej działalności i profilu kontrahentów
- zidentyfikować luki w istniejących systemach weryfikacji kontrahentów
- wdrożyć i aktualizować wewnętrzne procedury weryfikacji kontrahentów
- szkolić pracowników w zakresie weryfikacji kontrahentów i zawierania umów
- dostosować wzory umów do przepisów sankcyjnych (np. poprzez wprowadzenie klauzul sankcyjnych)
- wycofać aktywa firmy z krajów objętych sankcjami