Vistula & Wólczanka ucieszyła inwestorów

Magdalena Laskowska
opublikowano: 2008-06-12 00:00

Spółka, która ostatnio upolowała giełdowego Kruka, pozytywnie zaskoczyła rynek większym zyskiem za ubiegły rok.

Spółka, która ostatnio upolowała giełdowego Kruka, pozytywnie zaskoczyła rynek większym zyskiem za ubiegły rok.

Kurs odzieżowej Vistuli & Wólczanki (V&W) rósł wczoraj jak na drożdżach, ale poddał się spadkowej tendencji na giełdzie i akcje dzień zamknęły na 0,9-procentowym plusie przy rekordowych obrotach. Wszystko za sprawą raportu za 2007 r. V&W miała 60,7 mln zł zysku netto, wobec 6,1 mln zł zysku rok wcześniej. Tymczasem we wcześniejszym sprawozdaniu z czterech kwartałów 2007 r. zarobek na czysto był o ponad 10 mln zł niższy. Aż 21-procentowa różnica wynika przede wszystkim z korekt dokonanych w pozostałych przychodach operacyjnych. Do wyniku dołożyło to w sumie 23,1 mln zł, z czego 15 mln zł to rezultat powtórnej wyceny znaku przejętej od Empik Media & Fashion w ubiegłym roku Galerii Centrum. Jednocześnie o 4 mln zł obniżono wynik ze sprzedaży zakładu produkcyjnego w Krakowie, o 8 mln zł powiększyły się koszty sprzedaży, a o 4,5 mln zł pozostałe koszty operacyjne. Większość zmian miała charakter niegotówkowy.

Na poziomie podanym w raporcie za cztery kwartały pozostały przychody ze sprzedaży. Wyniosły one 411,6 mln zł, wobec 180,8 mln zł rok wcześniej. Skokowa poprawa sprzedaży to skutek dokonanej w 2006 r. fuzji Vistuli i Wólczanki oraz integracji przejętej w styczniu 2007 r. Galerii Centrum.

Z rocznego raportu spółki można się dowiedzieć, że zarząd w 2007 r. zarobił łącznie blisko 2 mln zł, z czego 1,2 mln zł trafiło na konto prezesa Rafała Bauera. Członkowie zarządu zarobili łącznie 730 tys. zł. Wynagrodzenia rady nadzorczej V&W pochłonęły w ubiegłym roku 411 tys. zł, z czego Maciej Wandzel, jej przewodniczący, zainkasował 83 tys. zł, Wojciech Grzybowski, wiceprzewodniczący — 73 tys. zł, a Maciej Zientara, partner biznesowy Wandzla, za półroczne zasiadanie w radzie otrzymał 36 tys. zł.