W 2012 r. Węglokoks ogłosi plany zaangażowania w wydobycie węgla

PAP
opublikowano: 2011-11-21 14:48

Handlujący węglem katowicki Węglokoks chce zaangażować się także w wydobycie tego surowca. Swoje plany w tym zakresie zamierza skonkretyzować i ogłosić w przyszłym roku – zapowiedział w poniedziałek prezes spółki, Jerzy Podsiadło.

Podczas katowickiej konferencji poświeconej sytuacji w górnictwie prezes przywołał niedawne deklaracje prezesa giełdowego Kopeksu, który zapowiedział projekt budowy na obrzeżach Górnego Śląska własnej kopalni węgla. Potwierdził, że także Węglokoks chce bezpośrednio zaangażować się w wydobycie węgla.

„Mogę potwierdzić, że mamy takie plany i przyglądamy się różnym koncepcjom (…). Sądzę, że w przyszłym roku +wykokosimy się+ z ostateczną decyzją w tej materii” – powiedział Podsiadło.

Wcześniej Węglokoks planował powiązanie kapitałowe z Katowickim Holdingiem Węglowym, projekt nie doczekał się jednak realizacji. Obecnie spółka ma porozumienie o strategicznej współpracy z Kompanią Węglową, od której kupuje Hutę Łabędy.

Prezes podtrzymał wcześniejsze zapowiedzi, że możliwe byłoby wprowadzenie Węglokoksu na warszawską giełdę jesienią przyszłego roku. Podkreślił, że prywatyzacja przez giełdę to jedno z najważniejszych założeń firmy z punktu widzenia jej przyszłości i rozwoju.

Przed tygodniem wiceprezes Węglokoksu, Bogusław Oleksy, wyraził opinię, że wejście spółki na giełdę w 2012 r. jest możliwe, ale nie w pierwszej połowie roku. Nie wykluczył, że debiut mógłby nastąpić także w 2013 r.

Obecnie – jak mówił w poniedziałek Podsiadło – Węglokoks koncentruje się na tworzeniu zwartej grupy kapitałowej i pracuje nad takim jej modelem, aby już wkrótce osiągnąć efekty synergii, a tym samym wzmocnić grupę przed wprowadzeniem na giełdę. Wkrótce sfinalizowane ma być kupno od Kompanii Węglowej Huty Łabędy, Węglokoks włączy też do grupy zakład wzbogacania węgla Julian i jest zainteresowany przejściem Węglozbytu, by wzmocnić handel węglem w kraju.

Strategia budowy okołogórniczej grupy kapitałowej wynika m.in. z faktu kurczenia się tradycyjnej działalności Węglokoksu, jaką jest eksport węgla. W ubiegłym roku firma wysłała na eksport ok. 8,7 mln ton węgla, w tym roku – według Podsiadły – będzie to najwyżej 4,5 mln ton. Mimo wysokich cen na międzynarodowym rynku eksport nie może być większy, bo kopalnie nie są w stanie wydobyć więcej węgla.

Węglokoks jest też właścicielem ponad 40 proc. akcji Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego, zarządzającego portem lotniczym Katowice w Pyrzowicach. To największy, obok samorządu woj. śląskiego, akcjonariusz. Podsiadło podkreślił, że Węglokoks traktuje akcje GTL jako długoterminową inwestycję finansową, podobnie jak traktował sprzedany niedawno pakiet akcji Polkomtela.