W polskich zarządach najmniej kobiet w Europie (WYKRES DNIA)

Marek WierciszewskiMarek Wierciszewski
opublikowano: 2014-08-19 12:02

Polska należy do krajów o najmniejszej feminizacji zarządów w Europie.

W zarządach wszystkich spółek z indeksu WIG20 jest tylko sześć kobiet. Panie stanowią zaledwie 5,1 proc. ich składów. To, na równi z Portugalią, najniższy udział wśród wszystkich krajów Europy. Po jednej kobiecie w zarządzie mają Alior, Eurocash, mBank i Tauron PE. Dwoma paniami w tym gremium pochwalić się może jedynie Kernel. Oprócz Polski grupę krajów o najmniejszej liczbie kobiet w zarządach największych spółek dopełnia południe Europy.

W Portugalii odsetek pań w zarządach spółek należących do paneuropejskiego indeksu Stoxx Europe 600 sięga 5,0 proc., w Grecji 6,7 proc., a we Włoszech 10,5 proc. Największą liczbą kobiet na najwyższych stanowiskach pochwalić się mogą Norwegia, Finlandia i Francja, gdzie wprowadzono obowiązkowe parytety.

- To anachronizm, że w nowoczesnym świecie w zarządach jest tak mało kobiet. Jednym z największych problemów dla wzrostu gospodarczego jest fakt, że wśród osób aktywnych zawodowo jest zbyt mało kobiet, a te, które są aktywne, nie realizują w pełni swojego potencjału. Sądzę, że właśnie to może być jednym z powodów trudności z pobudzeniem wzrostu w niektórych krajach – oceniała w rozmowie z agencją Bloomberg Helena Morrissey, założycielka Klubu 30%, który walczy o osiągnięcie przez kobiety 30-procentowego udziału w zarządach spółek z londyńskiego indeksu FTSE100.

Udział kobiet wśród członków zarządów spółek należących do indeksu Stoxx Europe 600. W przypadku Polski uwzględniono spółki z indeksu WIG20. Źródło: „PB”, Bloomberg.

Udział kobiet wśród członków zarządów spółek należących do indeksu Stoxx Europe 600. W przypadku Polski uwzględniono spółki z indeksu WIG20. Źródło: „PB”, Bloomberg.
Udział kobiet wśród członków zarządów spółek należących do indeksu Stoxx Europe 600. W przypadku Polski uwzględniono spółki z indeksu WIG20. Źródło: „PB”, Bloomberg.
None
None