Poniedziałkowa sesja na giełdzie nowojorskiej rozpoczęła się od zwyżek. Po godzinie handlu S&P500 zyskuje 0,3 proc., Dow Jones rośnie o 0,1 proc., a Nasdaq utrzymuje się 0,5 proc. nad kreską. Tym samym dwa pierwsze indeksy poprawiły historyczny rekord, a Nasdaq znalazł się najwyżej od marca 2000 r. Na Starym Kontynencie do najwyższego zamknięcia od czterech miesięcy zmierza niemiecki DAX (+0,8 proc.), znacznie słabiej radzi sobie jednak polski WIG30 (-0,6 proc.).
- Na nastroje wciąż pozytywnie wpływają ubiegłotygodniowe komentarze Mario Draghiego oraz obniżenie stóp procentowych przez bank Chin. Inwestorzy dostali parę dobrych odczytów danych i dobrych raportów ze spółek. Dlatego sądzę, że rynek ma jeszcze pole do zwyżek – powiedział w wypowiedzi dla agencji Bloomberg Robert Pavlik, główny strateg firmy inwestycyjnej Banyan Partners.
Rynek pozytywnie zaskoczył odczyt nastrojów w gospodarce niemieckiej. Indeks Ifo wzrósł do 104,7 punktu, choć analitycy spodziewali się lekkiego spadku. Wyceny akcji notowanych na giełdzie nowojorskiej są jednak najwyższe od pięciu lat. Wskaźnik cena/zysk dla indeksu S&P500 sięga 17,2, podczas gdy jeszcze miesiąc temu wynosił 15,5.
