Sesja za oceanem rozpoczęła się w dobrych nastrojach. S&P500 rośnie o 0,1 proc., Dow Jones zwyżkuje o 0,5 proc., a Nasdaq notuje 0,2-procentowy wzrost. W ciągu trzech poprzednich sesji główny indeks zyskał 5,0 proc., co było największą zanotowaną w takim okresie zwyżką od ponad trzech lat. W ten sposób odrobił wcześniejsze straty, spowodowane pogłębiającym się kryzysem w Rosji i przeceną ropy naftowej.
- Będzie ciężko wyciągnąć jakieś wnioski z zachowania rynku u progu świąt, kiedy połowa ludzi jest na urlopach – komentował w wypowiedzi dla Bloomberga Michael James, dyrektor w biurze maklerskim Wedbush Securities.
Zwyżki przeważają w Europie. Londyński FTSE100 rośnie o 0,4 proc., frankfurcki DAX zyskuje 0,6 proc., a warszawski WIG30 utrzymuje się na 0,5-procentowym plusie. O wzroście nerwowości świadczą podwyższone odczyty Indeksu Strachu VIX. Od początku grudnia obrazujący oczekiwaną przez traderów zmienność wskaźnik najpierw wzrósł o 99 proc., a potem spadł o 30 proc. Stratedzy banków przewidują, że podobne skoki zmienności będą w przyszłym roku coraz częstsze. W poniedziałek rynek w górę ciągnie branża technologiczna. Notowania Intela i Facebooka rosną o ponad 1 proc.
