Wszystkie trzy główne indeksy giełdowe w USA osłabiły się, a blue-chipowy indeks Dow przerwał swoją serię kolejnych rekordowych zamknięć.
Sprzedaż akcji wznowiła się dzień po tym, jak indeks Nasdaq odnotował największy jednodniowy spadek od grudnia 2022 roku, a sektor chipów odnotował największy dzienny procentowy spadek od paniki związanej z pandemią w marcu 2020 roku. Obawy pozostały na wysokim poziomie. Indeks zmienności rynku CBOE, często nazywany "indeksem strachu", osiągnął najwyższy poziom od początku maja.
Indeks Russell 2000 spadł drugi dzień z rzędu po widocznej rotacji w małe spółki, co spowodowało, że indeks wzrósł o 11,5 proc. w zaledwie pięciu sesjach, co jest jego najsilniejszym pięciodniowym wzrostem od kwietnia 2020 roku. Akcje tajwańskiego producenta półprzewodników notowane w USA spadły o 0,8 proc., obciążając sektor chipów po raporcie, który mówił, że Stany Zjednoczone rozważają zaostrzenie ograniczeń eksportu technologii do Chin.
Liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych była wyższa niż przewidywali analitycy, co potwierdza słabnącą kondycję rynku pracy. Zdaniem Rezerwy Federalnej USA, jest to niezbędne do trwałego obniżenia inflacji.
Podczas czwartkowej sesji indeks Dow Jones Industrial Average spadł o 533,06 punktów, czyli 1,29 proc., docierając do poziomu 40665,02, indeks S&P 500 stracił 43,68 punktów, czyli 0,78 proc., dochodząc do pułapu 5544,59, a indeks Nasdaq Composite poszedł w dół o 125,70 punktów, czyli 0,7 proc., kończąc na poziomie 17871,22.
Spośród 11 głównych sektorów w S&P 500, akcje z sektora opieki zdrowotnej odnotowały największy procentowy spadek, podczas gdy sektory energii i usług komunalnych były jedynymi, które zyskały na wartości.