Wczorajsza sesja ponownie nie dostarczyła jakichkolwiek emocji. Przewaga skromnych wzrostów w trakcie sesji wynikała jedynie z mocnej postawy Pekao i KGHM oraz stabilnych notowań innych blue chipów. O nieobecności zachodnich inwestorów na warszawskiej giełdzie może świadczyć odporność rodzimego rynku na znaczące spadki, do jakich doszło na parkietach europejskich. Aktywność handlujących ponownie pozostawia wiele do życzenia.
Choć otwarcie stało pod znakiem spadków, główne indeksy giełdowe błyskawicznie powróciły w okolice wtorkowego zamknięcia i w jego pobliżu utrzymywały się już do końca handlu. Od początku notowań popyt skupił się na papierach Pekao i KGHM. Inwestorzy ponownie kupują akcje banku po zdementowaniu plotki o możliwej korekcie w dół tegorocznych prognoz. Z kolei wycenie lubińskiego kombinatu pomaga hossa na rynku miedzi i srebra. Gracze oczekują dobrych wyników spółki. Korzystnie na wycenie KGHM odbijają się również działania zmierzające do pozyskania jeszcze do końca tego roku inwestora dla Telefonii Lokalnej Dialog. W efekcie kurs lubińskiej spółki walczy o zmianę dotychczasowego trendu na wzrostowy.
Słabiej od oczekiwań zachowywała się Telekomunikacja Polska. TP SA porozumiała się z bankami i nie grozi jej konieczność wcześniejszej spłaty zobowiązań wysokości 12,8 mld zł. Porozumienie narodowego operatora z wierzycielami, w efekcie którego oddalone zostało ryzyko wypowiedzenia kredytów, nie zmobilizowało popytu na walorach spółki. Jednak kurs ustabilizował się po okresie wstrząsów związanych m.in. z obawami o zagrożenie płynności spółki oraz decyzjami Skarbu Państwa o dokapitalizowaniu walorami TP SA kilku instytucji finansowych.
Gracze nie zareagowali na wiadomość o sprzedaży firmy PAGI przez Optimusa. Wydaje się, że chłodne przyjęcie jest związane z brakiem szczegółów tej transakcji. Jednak analitycy pozytywnie oceniają konsekwencję w realizacji założonej strategii, czego efektem miałaby być dalsza poprawa notowań dystrybutora sprzętu komputerowego.
W końcówce notowań na GPW nie doszło do żadnych zmian. Z marazmu giełdy nie wyrwało oczekiwanie na wyniki posiedzenia Rady Gabinetowej. Powszechnie spodziewano się, że nie przyniesie ono istotnych rozwiązań konfliktu rządu z NBP. Ciekawiej było natomiast wśród kilku mniejszych firm. Spekulanci przypomnieli sobie o walorach 4Media, po informacji o pozyskaniu inwestora dla DWWS. Dodatkowo w akcjonariacie medialnej spółki pojawił się fundusz emerytalny. W reakcji na plany buy backu zyskał kurs Apatora.
Na wczorajszej sesji GPW wykazała się odpornością na gwałtowne zniżki na giełdach zachodnioeuropejskich. Jednak marna to pociecha. Popyt miał wyjątkowo wybiórczy charakter i skupił się przede wszystkim na walorach Pekao.