USD/PLN i EUR/PLN
Podczas pierwszych godzin dzisiejszej sesji złoty tracił na wartości. Inwestorzy realizowali zyski z krótkich dewizowych pozycji, co w rezultacie doprowadziło do spadku notowań naszej waluty. Kurs dolara do złotego wzrósł w okolice 4,20. Z kolei kurs euro do złotego zwyżkował do 3,67. (odchylenie minus 9 proc.).
Po południu złoty zaczął ponownie zyskiwać na wartości. Odchylenie krajowej waluty od parytetu powędrowało w kierunku 10 proc. W związku z przeceną wspólnej waluty na rynku międzynarodowym, związaną głównie z silną wyprzedażą euro na krosie EUR/GBP wzrost notowań był jednak o wiele bardziej widoczny na krosie EUR/PLN. Podczas gdy kurs euro do złotego spadł w okolice 3,6315, to kurs dolara do złotego zniżkował tylko o 200 pkt. w okolice 4,18.
O godz. 15.25 jeden dolar wyceniany był na 4,1780 złotego, a za jedno euro trzeba było zapłacić 3,6340 złotego (odchyl.– 9,95 proc.).
Krótkoterminowa prognoza: Do czasu jutrzejszej publikacji danych o inflacji kurs dolara do złotego powinien poruszać się w przedziale 4,1650 – 4,2050. Kurs euro do złotego powinien pozostawać w okolicach 3,65.
Strategia: Eksporter: Czekaj na dane o inflacji; Importer: Czekaj na dane o inflacji.
USD/JPY i EUR/JPY
Podczas dzisiejszej sesji europejskiej notowania japońskiej waluty względem dolara rosły. Głównym powodem aprecjacji jena były, podobnie jak w ostatnich dniach, informacje o w miarę szybkim rozpoczęciu repatriacji przez banki oraz przedsiębiorstwa, funduszy inwestowanych za granicą w związku ze zbliżającym się końcem roku fiskalnego. Kurs USD/JPY zniżkował w ciągu dnia z 133,35 w okolice 132,00. Do jego spadku przyczynił się również 1,13 proc. wzrost tokijskiego indeksu giełdowego Nikkei 225.
O godz. 15.25 jeden dolar wyceniany był na 132,33 jena.
Krótkoterminowa prognoza: Naszym zdaniem kurs dolara do jena w najbliższym okresie powinien dalej konsolidować się w szerokim zakresie 131,90 – 133,40.
Strategia: Pozostań neutralny
EUR/USD
Do południa notowania europejskiej waluty pozostawały dość stabilne, a kurs EUR/USD ulegał wahaniom w dość wąskim przedziale 0,8700–0,8730. Niewielką nerwowość na rynku wprowadziła jedynie poranna publikacja danych z Niemiec. Federalne Biuro Statystyczne podało do wiadomości o wiele grosze od oczekiwań dane o 4,1 proc. spadku sprzedaży detalicznej w styczniu w skali rok do roku (analitycy prognozowali wzrost o 1,4 proc.).
W okolicach godziny 12.00 notowania wspólnej waluty względem dolara spadły w okolice 0,8675, co było spowodowane przede wszystkim jej silną przeceną względem funta brytyjskiego. Nie bez znaczenia pozostała również informacja o utrzymaniu wyczekującego stanowiska ECB w sprawie stóp procentowych.
Silne techniczne wsparcie przy 0,8675 wytrzymało i euro zaczęło nieznacznie odrabiać starty. Dokładnie o godzinie 14.30 poznaliśmy dane z makro z USA. Departament Pracy poinformował, że liczba nowych podań o zasiłki dla bezrobotnych w ostatnim tygodniu spadła do 373 tys., czyli w większym niż prognozowano stopniu (oczekiwano spadku do 378 tys.). Nieco mniejszy niż oczekiwano okazał się być za to spadek zapasów przedsiębiorstw w grudniu, który wyniósł 0,4 proc. (oczek. – 0,5 proc.). Dane te nie zaowocowały większymi zmianami na rynku.
O godz. 15.25 jedno euro wyceniane było na 0,8700 dolara.
Krótkoterminowa prognoza: Jutro poznamy dane z USA o produkcji przemysłowej, jej cenach, wykorzystaniu mocy produkcyjnych oraz nastrojach konsumentów. Duża część analityków oczekuje, że ich publikacja potwierdzi fakt odbicia w amerykańskiej gospodarce. Naszym zdaniem euro powinno dalej tracić na wartości. Kierunek 0,86.
Strategia: Sprzedawaj po 0,8710/20; Stop loss 0,8730 / Take profit 0,8650/55
KALENDARIUM
Piątek – 15 lutego
USA – Ceny produkcji sprzedanej przemysłu w styczniu (14.30)*
USA – Wykorzystanie mocy produkcyjnych w styczniu (15.15)*
USA – Dynamika produkcji przemysłowej w styczniu (15.15)*
USA – Nastroje konsumentów w lutym – dane wstępne – raport Uniwersytetu Michigan (15.45)*
Polska – Inflacja w styczniu (16.00)*
*(czasu warszawskiego)
Źródło: Reuters,
Przygotowali Jacek Jurczyński, Marek Nienałtowski