Puls Biznesu pisał kilka dni temu, że Prairie Mining ma pieniądze na arbitraż przeciwko Polsce od funduszu, który w zamian ma otrzymać część wygranej. Roszczenie opiewa na 10-12 mld zł. Nie wiadomo było wówczas, który fundusz udostępnił pieniądze. We wtorek Prairie Mining poinformowało, że to Litigation Capital Management.

- Choć głównym celem firmy zawsze był rozwój światowej klasy projektów węgla koksowego Jan Karski i Dębieńsko do stanu operacyjnego, działania polskiego rządu uniemożliwiły firmie kontynuowanie rozwoju projektów i doprowadziły do wywłaszczenia zarówno kopalni Jan Karski, jak i Dębieńsko - powiedział cytowany przez ShareCast prezes Prairie Mining, Ben Stoikovich.
Zapowiedział, że spółka podejmie wszelkie działania w celu odzyskania pełnej wartości dla akcjonariuszy.
- Znaczące finansowanie sporu zabezpieczone przez LCM świadczy o sile roszczeń Prairie – podkreślił. - Prairie i jego radca prawny Lalive przygotowują się do przedłożenia roszczeń arbitrażowych w nadchodzących tygodniach – dodał.