Wood & Company może zostać zlikwidowana
Akcjonariusze Wood & Company rozważają możliwość rozwiązania spółki i rozpoczęcia procesu jej likwidacji. To nie wyjątek: biura i domy maklerskie przeżywają ogromny kryzys. W 2001 roku świadczenia usług zaprzestały już DI BWE i Robert Fleming (Polska).
Grupa kapitałowa Wood & Company od kilku miesięcy przeżywa duże kłopoty finansowe.
— Ich źródłem jest m.in. fatalna sytuacja na rynku kapitałowym, zwłaszcza w krajach Europy Środkowej i Wschodniej — twierdzi pragnący zachować anonimowość przedstawiciel branży.
Znaczące straty przyniósł m.in. kryzys turecki oraz ograniczenie działalności przez inwestorów zagranicznych na giełdach w Pradze, Budapeszcie i Warszawie. W efekcie tych procesów główny akcjonariusz, Richard Wood, już kilka miesięcy temu postanowił sprzedać polską spółkę. Nabywcą miał być polski inwestor nie związany z branżą maklerską. O ile jednak jeszcze przed atakami terrorystycznymi na USA był on gotów do zakupu, o tyle dziś nikt już nawet nie prowadzi w tej sprawie rozmów. Rezultatem tego będzie prawdopodobnie likwidacja spółki.
Jeszcze przed rokiem grupa kapitałowa Wood & Company składała się z podmiotów maklerskich zarejestrowanych na Węgrzech, Ukrainie, w Czechach, Turcji, Wielkiej Brytanii i Polsce. Niedawno jednak z przyczyn ekonomicznych podjęto decyzję o wycofaniu się z Budapesztu. O trudnej sytuacji grupy świadczy też wycofanie się z Czech, gdzie Wood zajmowała czołową pozycję na rynku. Wprawdzie tamtejsze biuro zachowało nazwę, ale przejęli je lokalni menedżerowie.