Wpisz nawałnicę do procedur BHP

Iwona JackowskaIwona Jackowska
opublikowano: 2020-08-30 22:00

Pracodawcy coraz częściej muszą reagować na alerty RCB i mieć pod ręką gotowe procedury działania.

Zmiany klimatyczne to nowe wyzwanie dla służb BHP — podkreślają eksperci Koalicji Bezpieczni w Pracy (KBwP). Zwracają uwagę, że po raz pierwszy w Global Risks Report 2020, opracowaniu autorstwa World Economic Forum, pięć pierwszych największych światowych rodzajów ryzyka dla biznesu wiąże się ze środowiskiem. Dotyczy to m. in. ekstremalnych zjawisk pogodowych. Doświadczamy ich także w Polsce.

Koalicja zwraca uwagę, że nawałnice, burze, obfite opady deszczu, śniegu, grad, wysoka i niska temperatura, wichury, huragany, tornada, cyklony, trzęsienia ziemi, osuwiska i powodzie są monitorowane przez Rządowe Centrum Bezpieczeństwa (RCB) i każdy zarządca obiektu powinien stale, na bieżąco zaglądać na jego stronę internetową. Po to, aby móc właściwie zabezpieczyć się przed skutkami tego typu zjawisk.

— Osoba odpowiedzialna za bezpieczeństwo zwykle podejmuje działania zapobiegawcze, kiedy otrzymuje informację od RCB lub z odpowiedniego szczebla administracyjnego, zgodnie z zarządzaniem kryzysowym. Pracodawcy opracowują wewnętrzne poradniki i instrukcje dotyczące zachowania się pracowników w takich sytuacjach — mówi Małgorzata Kochańska z koalicji, doradca prezesa firmy Seka.

Jednocześnie przypomina o wynikających z prawa określonych powinnościach pracodawcy. Podczas np. upałów ma on szczególne obowiązki wobec pracownika nie tylko ze względu na wpływ gorąca na organizm, ale także szkodliwość promieniowania UV.

— Na przykład przy temperaturach powyżej 28 st. C w pomieszczeniach pracy, a 26 st. C w warunkach szczególnychpracodawca ma dostarczać pracownikom napoje zimne lub gorące, w zależności od wykonywanej pracy, wzbogacone o sole mineralne i witaminy — wyjaśnia Małgorzata Kochańska.

Zasady te reguluje ust. 2 par. 4 rozporządzenia Rady Ministrów z 28 maja 1996 r. w sprawie profilaktycznych posiłków i napojów. Ekspertka zwraca uwagę, że w gestii pracodawcy leży — po uzgodnieniu z przedstawicielami pracowników lub związków zawodowych — ustalenie formy, w jakiej mają być spełnione określone wymagania. Najbardziej narażone na oddziaływanie temperatur są osoby pracujące w środowisku zewnętrznym (np. budowlańcy, kurierzy, listonosze) oraz w obiektach o słabej termoizolacji (np. stalowych magazynach, budynkach bez klimatyzacji). Z praktyki wynika, że najczęściej pracownicy otrzymują wodę mineralną butelkowaną lub w dystrybutorach.

— Używanie kremów z filtrem UV oraz odzieży chroniącej przed skutkami tego promieniowania jest dopiero dyskutowane w środowisku służb BHP. I w tym przypadku, podobnie jak w obliczu ekstremalnych zjawisk pogodowych, działania pracodawcy będą raczej doraźne. Niemniej ten czynnik powinien być uwzględniony w dokumentacji oceny ryzyka zawodowego — mówi Przemysław Lewicki z KBwP, kierownik ds. BHP i zarządzania ciągłością biznesu w DHL Supply Chain.

Uważa, że w dokumentacji należy opisać też działania profilaktyczne. W branżach logistycznej czy transportowej skutki pogorszonych warunków hydrologiczno-meteorologicznych mogą stanowić niebezpieczeństwo dla pracownika.

— Dlatego każdy operator logistyczny powinien mieć dostęp do aktualnych prognoz i analiz, a pracownik do szkoleń dotyczących tego, jak zachować się w ekstremalnych sytuacjach — twierdzi Przemysław Lewicki.