WZA warszawskiej giełdy co rok wywołuje wielkie emocje. Część uczestników rynku znów spekuluje, że dojdzie do zmian na jej kierowniczych stanowiskach. Mogą jednak się zawieść.
Kończy się trzyletnia kadencja władz Giełdy Papierów Wartościowych (GPW) w Warszawie. Nic więc dziwnego, że jutrzejsze walne zgromadzenie akcjonariuszy zapowiada się interesująco. Nie brakuje spekulacji o możliwych zmianach personalnych, jakie mogą przeprowadzić Skarb Państwa i Ministerstwo Finansów. Tym bardziej że kondycja finansowa giełdy — z powodu słabej koniunktury i braku nowych emitentów — nie jest najlepsza. Zainteresowane strony nabrały wody w usta i nie chcą komentować tych doniesień.
Dysponujący pakietem 98 proc. akcji GPW Skarb Państwa swoje stanowisko zamierza zaprezentować dopiero podczas obrad. Prawdopodobnie udzieli on absolutorium członkom zarządu i zatwierdzi sprawozdanie finansowe za 2002 r. Pytanie tylko, czy właściciel postawi raz jeszcze na stary zarząd, czy zechce go zmienić.
Spekulacji nie chce też komentować Wiesław Rozłucki, który jest prezesem GPW od początku, czyli od 1991 r.
— To będzie decyzja akcjonariuszy, a ja się jej podporządkuję — podkreśla szef warszawskiej giełdy.
Po rynku krąży wiele scenariuszy czwartkowego WZA. Najczęściej mówi się, że władze GPW się nie zmienią, co najwyżej obecny składu zarządu zostanie uzupełniony o nowego członka w miejsce Piotra Kamińskiego, który odszedł w lutym.
Nie można jednak wykluczyć scenariusza, w którym liczba członków zarządu zostanie zmniejszona do 3, łącznie z prezesem wybranym na kolejną kadencję. Najbardziej radykalne rozwiązanie zakłada wymianę całego zarządu. Według naszych informatorów, jest co najmniej trzech kandydatów na stanowisko prezesa GPW: Igor Chalupec — były wiceprezes Banku Pekao SA i członek rady GPW, Sergiusz Najar — wiceminister infrastruktury, oraz Andrzej Sopoćko — wiceminister finansów.
Ewentualne zmiany w zarządzie GPW mogą znaleźć swoje przełożenie na Krajowy Depozyt Papierów Wartościowych (KDPW). Stanowisko prezesa depozytu może zostać zaproponowane Wiesławowi Rozłuckiemu.
— Pogłoski mówią o personalnych rozgrywkach między KDPW a NBP, który kontroluje 1/3 głosów na WZA depozytu — twierdzi jeden z naszych rozmówców.
WZA KDPW odbędzie się w poniedziałek. Zdaniem naszego rozmówcy z KDPW, atmosfera przed walnym staje się coraz mniej nerwowa. Możliwe więc, że żadnych zmian nie będzie.
Przeciwnicy Wiesława Rozłuckiego zarzucają mu, że przygotowana przed dwoma laty strategia nie jest wdrażana, a atrakcyjność polskiego rynku akcji spada. Po nowym zarządzie oczekują przyspieszenia prac nad prywatyzacją i skutecznej walki z marginalizacją GPW. Sam prezes twierdzi, że to efekt słabej koniunktury gospodarczej, a prowadzony program redukcji kosztów wraz z ożywieniem na rynku w II kwartale zwiększa szanse na uzyskanie w tym roku przez GPW dodatniego wyniku netto.
— Nowa kadencja zarządu GPW będzie przełomowa i zadecyduje o miejscu i roli GPW. Będzie to okres walki konkurencyjnej, do której jesteśmy przygotowani. Jestem w stanie podjąć to wyzwanie — twierdzi Wiesław Rozłucki.